Nie udało się im zdobyć pieniędzy z budżetu obywatelskiego na nowy plac zabaw, ale uczniowie, rodzicie i nauczyciele Szkoły Podstawowej nr 12 się nie poddają i walczą dalej. Postanowili zorganizować cykl imprez, podczas których odbywają się kwesty na ten cel.
Szkoła Podstawowa nr 12 zebrała w budżecie obywatelskim ponad dwa tysiące głosów w sprawie budowy przy szkole nowego placu zabaw. Ich projekt zajął w głosowaniu drugie miejsce, więc pieniędzy na ten cel nie udało się zdobyć.
- Nas to nie zniechęciło. Od jakiegoś czasu robimy bardzo wiele, aby zdobyć pieniądze na ten cel. Robiliśmy kiermasze ozdób świątecznych, warsztaty dla rodziców, a dzieci sprzedawały kartki świąteczne w trakcie zebrań z rodzicami. Dzięki tym działaniom zdobyliśmy 6 tys. zł, ale to jest kropla w morzu potrzeb, bo taki profesjonalny plac zabaw kosztuje nawet i 200 tys. zł – mówi Alina Dudzik, wicedyrektor SP nr 12. - Marzy nam się duży, ogrodzony plac zabaw, z odpowiednim podłożem, ale to jest wieloetapowa sprawa i zbieranie pieniędzy przez dłuższy czas. Chcielibyśmy, żeby już w te wakacje coś tu stanęło.
Szkoła działa dalej. Kolejny pomysł to koncert, który odbędzie się 23 maja w szkole muzycznej. Podczas koncertu zaprezentują się uczniowie i absolwenci szkoły, a także Łukasz Gesek i chór Cantata.
- Dochód, w formie biletów cegiełek, przeznaczony będzie właśnie na plac zabaw. Prowadzimy także aukcje rzeczy, które dostaliśmy od rodziców, nauczycieli, ale także od innych elblążan. W trakcie koncertu również będziemy prowadzić aukcje i licytacje – opowiada Alina Dudzik. - Plac zabaw to okazja do zabawy na świeżym powietrzu, ale także wszechstronnego rozwoju dziecka, bo dzieci potrzebują ruchu, żeby się rozwijać. To propozycja odciągnięcia dzieci od telefonów. Małe dzieci rozwijają się także społecznie poprzez zabawę. Rozwijają koncentrację, równowagę, także to jest szeroki aspekt posiadania takiego placu zabaw.
- Nas to nie zniechęciło. Od jakiegoś czasu robimy bardzo wiele, aby zdobyć pieniądze na ten cel. Robiliśmy kiermasze ozdób świątecznych, warsztaty dla rodziców, a dzieci sprzedawały kartki świąteczne w trakcie zebrań z rodzicami. Dzięki tym działaniom zdobyliśmy 6 tys. zł, ale to jest kropla w morzu potrzeb, bo taki profesjonalny plac zabaw kosztuje nawet i 200 tys. zł – mówi Alina Dudzik, wicedyrektor SP nr 12. - Marzy nam się duży, ogrodzony plac zabaw, z odpowiednim podłożem, ale to jest wieloetapowa sprawa i zbieranie pieniędzy przez dłuższy czas. Chcielibyśmy, żeby już w te wakacje coś tu stanęło.
Szkoła działa dalej. Kolejny pomysł to koncert, który odbędzie się 23 maja w szkole muzycznej. Podczas koncertu zaprezentują się uczniowie i absolwenci szkoły, a także Łukasz Gesek i chór Cantata.
- Dochód, w formie biletów cegiełek, przeznaczony będzie właśnie na plac zabaw. Prowadzimy także aukcje rzeczy, które dostaliśmy od rodziców, nauczycieli, ale także od innych elblążan. W trakcie koncertu również będziemy prowadzić aukcje i licytacje – opowiada Alina Dudzik. - Plac zabaw to okazja do zabawy na świeżym powietrzu, ale także wszechstronnego rozwoju dziecka, bo dzieci potrzebują ruchu, żeby się rozwijać. To propozycja odciągnięcia dzieci od telefonów. Małe dzieci rozwijają się także społecznie poprzez zabawę. Rozwijają koncentrację, równowagę, także to jest szeroki aspekt posiadania takiego placu zabaw.
Karolina Król