UWAGA!

Teraz ja - Subkultury młodzieżowe

Subkultury młodzieżowe istnieją prawie wszędzie, również w Elblągu. To grupy osób, które mają wspólne wzory i normy. Ludzi do nich należących można poznać po specyficznym stylu ubierania odpowiadającemu danej subkulturze. W wielu takich grupach młodzi ludzie za pomocą ubioru wyrażają swoje poglądy.

Najbardziej znane subkultury to punki, skini, rastafarianie, sataniści, szalikowcy i kibole, kultura techno oraz hip-hopowcy. W Elblągu, przechadzając się przez miasto czy idąc na różnego rodzaju imprezy masowe, można łatwo zorientować się, jakie subkultury są u nas najbardziej liczne.
     Do jednej z najbardziej popularnych subkultur w naszym mieście można zaliczyć hip-hopowców. W Elblągu istnieje wiele grup hip-hopowych, m.in. Nowy początek i AWR. Na co dzień można też spotkać skeatów, którzy bardzo często utożsamiają się z tą subkulturą. Mają oni charakterystyczny ubiór, którego głównymi elementami są szerokie spodnie, bluzy z kapturami i czapki z daszkiem.
     Drugą subkulturą elbląską są szalikowcy, którzy charakteryzują się fanatycznym kibicowaniem jednemu zespołowi piłkarskiemu, w tym wypadku jest to nasza Olimpia Elbląg. Można ich spotkać głównie w dniach meczu i poznać po szalikach lub koszulkach w barwach drużyny. Często śpiewają piosenki ze stadionów i wykrzykują hasła dopingujące.
     Kolejną znaną grupą, którą bardziej nazywamy kulturą niż subkulturą, jest kultura techno. Nie charakteryzują się jakąś konkretną ideologią, dlatego nie nazywamy ich subkulturą. Ich życie nastawione jest na zabawę, a ulubionym rodzajem muzyki jest różnego rodzaju techno. Można ich spotkać przede wszystkim w klubach i na dyskotekach. Ich ubiór jest zazwyczaj świecący, przeważają srebrne, białe i różowe kolory świecące w ultrafiolecie. Na co dzień jednak ubierają się różnie.
     Kolejnymi grupami są punki, metale, rastafarianie i emo. Grupy te mają podobne poglądy na życie, ale słuchają odmiennej muzyki. Mają podobne cechy w ubiorze, czyli glany lub trampki, naszywki na torbach, ubraniach i plecakach, głoszące poglądy właściciela, oraz ciemne ubrania. Punki mają na głowach długie włosy albo irokezy, noszą spodnie w kratę lub czarno-czerwone ubrania a także glany często z czerwonymi sznurówkami i skórzane kurtki. Metale ubierają się całkiem na czarno, noszą mroczne koszulki z ulubionymi zespołami muzycznymi, mają długie włosy i często długie skórzane płaszcze. Rasta wyróżniają się przede wszystkim dreadami, elementami ubioru w kolorach żółtym, czerwonym i zielonym oraz bardziej kolorowymi ubraniami niż reszta, noszą też dużo różnych koralików i słuchają reagge. Emo mają długie grzywki, robią sobie ciemne makijaże (bez względu na płeć), noszą ubrania w paski i są przesadnie emocjonalni. Wszyscy ci ludzie chodzą na koncerty, lubią kolczyki, tatuaże i taniec zwany pogo.
     Zawsze istnieją spore różnice poglądów miedzy różnymi subkulturami i niektóre z nich żyją po to, by nawzajem się nie lubić. Istnieje pewien zakres tolerancji, ale często ciężko się pogodzić ze względu na odmienne poglądy, które bywają przyczyną wielu konfliktów.
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 12
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
2.1 10 11

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • No no. .. brzmi jak opracowanie zamówione przez powiatową komendę policji z jakiegoś małego miasteczka i wykonane przez emerytowaną pania psycholog, która młodzież widziała przez okno. ..
  • .. dokładnie. .. "profesjonalizm" aż bije z tego czegoś (bo nie wiem jak można określić to niewątpliwe dzieło; )). .. takiego tekstu nie zaniósłbym na j. polski nawet do gimnazjum jako jakąkolwiek praca. .. WSTYD
  • Pani Basiu, po lekturze tego tekstu jedyne, co jestem w stanie stwierdzić to fakt, że o subkulturach młodzieżowych nie ma pani zielonego pojęcia. Z pisaniem artykułów też nie najlepiej. Jedno i drugie można poprawić, do czego gorąco panią zachęcam. Bo skoro ma pani tendencje do publicznego wypowiadania się, niechaj będą to wypowiedzi poparte rzetelną wiedzą i praktycznymi umiejętnościami. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mr. Sven, kiedyś w subkulturze(2008-01-31)
  • może nie mam ogromnej wiedzy na temat subkultur ale duza, ale przeciez nie o to chodzi zebym recytowała tu znaczenie symboli czy kolorów sznurówek
  • To co jest zawarte w artykule to STEREOTYPY i słownikowe wyjaśnienia danych subkultur. Dla tych co kompletnie nie wiedzą o co chodzi mooooże coooś rozjaśnić, ale niewiele, bo chociaż charakterystyczne cechy wyglądu sie jako tako zgadzają, to z tymi poglądami w tekśnie słabiutko. Brakuje wielu epitetów. I czy żeczywiście "niektóre z nich żyją po to, by nawzajem się nie lubić"??? Ja "będąc młodzieżą" tego nie zauważam, chociaż nie należę do żadnej z przedstawionych subkultur, mam wielu różnych znajomych należących do różnych takich grup i jakoś nie czytając to nie jest to ich charakterystyka. Ale brawa za dobre chęci "przeniknięcia w kulturę młodzieżową" ale chyba żaden z dorosłych nie jest w stanie tej całej mieszaniny osobowości przegrupować wg. takich opisów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    "będąca młodzieżą"(2008-01-31)
  • Kurczę, no nie, dajcie spokój, pisać przecież każdy może. Autorka chyba celowo nie przeprowadziła nawet pobieżnej analizy poszczególnych subkultur, ich odmian i barw - cały artykuł nadaje się na instrukcję dla moherowej babci, żeby wiedziała czy akurat pluje na "narkomana od Owsiaka" czy na przedstawiciela subkultury. Ale trudno zarzucać Autorce, że nie doszukuje się głębi w różowych Barbie na błyskotrzaskach czy kibolach z szalikami, bo w tym głębi po prostu zwyczajnie nie ma. Moim zdaniem artykuł ok. Następny powinien tyczyć się religii albo polityki - czekam na analogiczne potraktowanie tematu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wally.(2008-01-31)
  • W sumie to znakomita znajomość tematu. .. sataniści. .. taak, codziennie spotykam się ze znajomymi w piwnicy i odprawiamy czarną mszę. Z resztą. .. zawsze myślałem, że satanizm to jakaś religia, a nie subkultura, dziękuje Basiu, za "otwarcie" mi oczu. .. Więc od teraz Zielonoświątkowcy i Baptyści zostają zaliczeni do subkultur :) A i co maja wspólnego emo i metalowcy? Chociaż jest to nietolerancja, to jednak kto dzisiaj jest tolerancyjny? Jak dla mnie nic. .. nie żebym miał coś do kogoś, ale ktoś inny mógłby sie oburzyć z powodu zestawiania w jednym rzędzie obu subkultur. .. Proszę więc gorąco o nie pisanie o metalowcach że są satanistami, bo ewidentnie tak napisałaś. .. mnie to osobiście uraża. Dziękuję. ..
  • Basia, to jest na dwóje. Marsz z powrotem do ławki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Stasia(2008-02-03)
  • Moim zdaniem "redaktorka" nie ma racji. Patrzy zbyt ogolnikowo i poprzez stereotypy. Praktycznie zadna osoba z powyzej opisanych subkultur nie jest do tego stopnia erfidna. w przeciwnym razie nazywa sie to pozerstwo. A wiadomo "wyjatek potwierdza regole". Kazdy z ludzi jest inny nawet jesli prezentuje jakas subkulture. Choc uwazam to za blad dzielic ludzi na "rasy". Nazywac ich "brudasy", "punki", "dresy", "technomaniaki". To sa gusta i gusciki. Jaki ubior sie podoba i czego slcha. Moge sluchac hip hopu i ubierac sie na czarno. Albo przeciwnie sluchac metalu i ubierac sie na rozowo i nikt mi nie zabroni. Bo to moja indywidualna sprawa. Redaktorka widac ze patrzy na ludzi stracznie powieszchownie i kieruje sie stereotypami. Bez urazy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Natalia(2008-02-05)
  • Niestety ale to slabe jest, subkultura Skeatow, nie ma nawet czegos takiego SKATE"OW, widac tez niescislosc bo deskorolkowcy to nie hip-hopowcy, to wielka roznica, wielka.
  • matko boska, kto pozwolil opublikowac cos takiego? amatorszczyzna to wieje na kilometr. z założenia wszystkie te artykuły mają być amatorskie, ale trzymajmy się pewnego poziomu. coby nie reklamować słabizny i tym bardziej nie propagować bzdur które szanowna pani Basia napisała. Na przyszłość polecam mniej wikipedii, ksiazkowych definicji i uogólniania, a troche wiecej kreatywnosci i co najwazniejsze pisania zgodnie z prawda
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    cmokcmokcmok(2008-09-26)
Reklama