Park to głównie miejsce spacerów i aktywnego wypoczynku, miejsce odpoczynku od ulicznego zgiełku. Rzadko jednak ludzie w naszym kraju wychodzą do parków po to, żeby się integrować i w większym gronie oddać błogiemu odpoczynkowi. „Sjesta w Modrzewiu" to inicjatywa, która miała ich do tego zachęcić. Zobacz zdjęcia.
Festyn miał również połączyć pokolenia przy wspólnej zabawie. Atrakcje czekały zarówno na seniorów, jak i najmłodszych uczestników, którzy tego popołudnia zechcieli udać się na spacer. Dla dzieci przygotowane zostały gry planszowe oraz parkowe formy zabawy, natomiast amatorzy sportu mogli spróbować swoich sił w badmintona. Za pomocą kłębków włóczki i kilku drzew dzieci, mogły odkryć w sobie artystyczną duszę, tworząc wielką, kolorową pajęczynę. Dla starszych uczestników przygotowano leżaki, na których można było odpocząć lub zagłębić się w lektury, które specjalnie na tę okazję przygotowała filia nr 5 Biblioteki Elbląskiej. Sporym zainteresowaniem cieszyła się również tradycyjna, francuska gra zręcznościowa czyli bule.
- Jest to sport dla każdego. Niewątpliwym jego atutem jest fakt, że można grać w każdym terenie i niezależnie od wieku. Chodzi o to, żeby ustawić metalową kulę jak najbliżej celu, rzucając ją z wcześniej ustalonej odległości. Ta gra jest niezwykle podobna do curlingu, tylko że bez lodu – opowiadał pan Ryszard, pasjonat gier parkowych.
Kluczem do udanej zabawy była również pogoda, która jak na połowę września była wyjątkowo piękna.
- Bałem się troszkę o to czy pogoda dopisze, ale na szczęście słońce nas nie ominęło. Jestem zadowolony z dzisiejszej frekwencji, bo naprawdę sporo osób przyszło, aby wspólnie pobawić się i odpocząć na świeżym powietrzu – tłumaczył Robert Turlej. - Zgłosiłem projekt „Sjesta w Parku Modrzewie” do budżetu obywatelskiego na przyszły rok. Jeśli elblążanie zdecydują i projekt wygra, to przez całe następne wakacje takie eventy będą organizowane tutaj co tydzień i to na dużo większą skalę.