UWAGA!

PSONI w byłym gimnazjum

 Elbląg, PSONI w byłym gimnazjum
fot. Mikołaj Sobczak

Elbląskie koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną pozyskało nową siedzibę. Miasto wydzierżawiło stowarzyszeniu budynek po byłym Gimnazjum nr 7 na Zatorzu.

– Jeżeli byłaby taka możliwość, to przeprowadzilibyśmy się choćby jutro – mówi Beata Peplińska-Strehlau, przewodnicząca elbląskiego koła Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością. - Czekaliśmy na odpowiedni budynek, który moglibyśmy dostosować do własnych potrzeb jak na mannę z nieba. Ta lokalizacja ma wiele zalet, przede wszystkim jest bezpieczniejsza od pomieszczeń przy ul. 1 Maja.

Po latach starań udało się dojść do porozumienia z władzami miasta i podpisać umowę na dzierżawę budynku po byłym Gimnazjum nr 7 na Zatorzu. Po reformie oświatowej i likwidacji gimnazjów budynek stał pusty. Był plan, aby w tym budynku zlokalizować przedszkole z oddziałami przedszkolnymi, ostatecznie zostało ono wybudowane od podstaw przy ul. Mielczarskiego. Potem prezydent chciał tam stworzyć Strefę Seniora, samorząd nawet złożył wniosek o dofinansowanie, ale bez skutku.

Budynek gimnazjum wymaga remontu, aby mogły korzystać z niego osoby z niepełnosprawnościami. W tej chwili największym problemem są toalety dla osób z niepełnosprawnością ruchową.

- W budynku toalety są zlokalizowane na półpiętrze. Potrzebujemy toalet na parterze dla naszych podopiecznych poruszających się na wózkach. Prawdopodobnie przeznaczymy na to jedną z byłych sal lekcyjnych, ale trzeba tam zrobić hydraulikę i dodatkowe prace dostosowujące – mówi Beata Peplińska-Strehlau. - Kolejna sprawa to liczba pomieszczeń. Budynek jest dość duży, ale jest zbyt mała ilość pomieszczeń. Będziemy musieli się zastanowić w jaki sposób je podzielić.

 

Plany bliższe i dalsze

W dalekosiężnych planach jest też wybudowanie dodatkowego skrzydła z przeznaczeniem na opiekę wytchnieniową. Do tego dochodzą takie „drobnostki” jak np. dostosowanie wjazdów dla osób z niepełnosprawnością ruchową (najprościej wykorzystać do tego boczne wejścia), przystosowanie obiektu do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, zgodnie z obowiązującymi przepisami. – Zaprzyjaźniona z nami architekt pracuje nad projektem remontu. Kiedy będziemy go mieć, pójdziemy na rozmowę do ratusza, aby dowiedzieć się, w jakim trybie trzeba przeprowadzić te działania – mówi przewodnicząca elbląskiego koła PSONI.

Zanim przejdziemy do tego, co ma powstać w byłym gimnazjum, musimy naszym czytelnikom wyjaśnić, czym zajmuje się elbląskie koło PSONI. Stowarzyszenie prowadzi swoją działalność w trzech lokalizacjach. W budynku przy ul. Szarych Szeregów znajduje się przedszkole specjalne dla maluchów z różnym stopniem niepełnosprawności oraz w trakcie diagnozy, Specjalna Szkoła Podstawowa dla dzieci i młodzieży z umiarkowaną i znaczną niepełnosprawnością intelektualną oraz Specjalna Szkoła Przysposabiająca Do Pracy dla osób z umiarkowaną i znaczną niepełnosprawnością intelektualną. Przy ul. Saperów mieszczą się: Środowiskowy Dom Samopomocy dla osób dorosłych pow. 18 roku życia, Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy (OREW) do którego uczęszczają dzieci i młodzież w wieku od 3 do 25 roku życia, z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim, umiarkowanym i znacznym ze sprzężonymi kalectwami, zaburzeniami i chorobami. Z kolei przy ul. 1 Maja znajdują się Warsztaty Terapii Zajęciowej, placówka. Której celem jest m. in. Przygotowanie do pracy w zakładzie pracy chronionej lub pracy z trenerem.

– Bywa, że nasi uczestnicy spędzają z nami 2/3 dnia. Pierwsze osoby przyjeżdżają już o godzinie 7, a zajęcia popołudniowe czasem trwają do godziny 18 – wyjaśnia Beata Peplińska-Strehlau. - W zajęciach we wszystkich placówkach uczestniczy ponad 150 osób w formie dziennego wsparcia.. Do tego dochodzi ok. 30 tzw. „osób z miasta”, którymi zajmujemy się w ramach różnych projektów. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, kiedy dorosła osoba z niepełnosprawnościami staje się maksymalnie samodzielna i możliwie najlepiej była aktywnie włączona w społeczność lokalną.

PSONI przy ul. Lotniczej planuje przygotować miejsce dla dorosłych osób z niepełnosprawnościami. Jako pierwsze na Zatorze miałyby się przenieść Warsztaty Terapii Zajęciowej z ul. 1 Maja. Docelowo: Niepubliczna Szkoła Specjalna Przysposabiająca Do Pracy (przeprowadzka z ul. Szarych Szeregów). Pomieszczenia przy ul. 1 Maja wróciłyby do dyspozycji miasta.

Stowarzyszenie planuje również zdobycie środków na prowadzenie na Zatorzu programu tzw. „opieki wytchnieniowej” (rodzic lub opiekun prawny może zostawić podopiecznego na kilka godzin lub dni i w tym czasie załatwić „swoje sprawy”: od pójścia do fryzjera po wyjazd do sanatorium.)

– Potrzebujemy na to odpowiednio przygotowanego miejsca. W ŚDS-ie mamy 40 podopiecznych i 3 absolwentów, którzy złożą dokumenty o przyjęcie. W przyszłym roku dojdzie kolejna trójka. A miejsc jest tylko 40. Dlatego chcemy prosić wojewodę o zgodę na zwiększenie liczby miejsc – wyjaśnia przewodnicząca koła.

 

Potrzeba mieszkań

Do pełni szczęścia brakuje tylko mieszkań wspomaganych, gdzie "wysoko funkcjonujące osoby z niepełnosprawnością intelektualną" (w praktyce oznacza to, że nie potrzebują pomocy przy najważniejszych czynnościach dnia codziennego) mogą mieszkać poza domem rodzinnym lub opiekuna. Osoby zamieszkujące takie mieszkania otrzymują wsparcie asystenta oraz pomagają sobie wzajemnie, zgodnie ze swoimi możliwościami.

– Mamy nadzieję, że prezydent Elbląga wesprze nas w tym temacie i wyznaczy działkę z przeznaczeniem na budowę takich mieszkań – mówi Beata Peplińska-Strehlau.

Docelowo potrzebne byłyby dwa budynki, w których w jednoosobowych pokojach zamieszkałoby ok. 20 osób. Dlaczego to takie ważne?

- Osoby z niepełnosprawnością intelektualną mogą nauczyć się żyć samodzielnie. Rano chodzą do pracy lub do innej placówki w trybie dziennym, popołudnia spędzają w domu, rodziców i opiekunów odwiedzają, jak im przyjdzie ochota, na obiad czy na rodzinne uroczystości. Osobnym, ale co najmniej równie ważnym tematem jest rozwiązanie tematu mieszkalnictwa dla osób mocno zależnych - np. z niepełnosprawnością intelektualną oraz ruchową, padaczką i innymi sprzężeniami. Samodzielność ma też bardzo duże znaczenie terapeutyczne – wyjaśnia przewodnicząca koła. Stowarzyszenie znalazło nawet program rządowy, z którego mogłoby pozyskać finansowanie na ten cel. Potrzebny jest tylko teren.

Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie koszt pierwszego etapu remontu budynku przy ul. Lotniczej, obejmującego parter, nie wspominając o kosztach całości. Stowarzyszenie ma już „na oku” kilka programów, do których będzie można złożyć wnioski.

Nie wiadomo także, kiedy PSONI przeniesie się na Zatorze. Stowarzyszenie stoi na początku drogi. - Jeżeli dostaniemy zgody odpowiednich służb, to możemy się przeprowadzać choćby jutro – deklaruje Beata Peplińska-Strehlau.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama