Z jednej strony uprawa pomidorów, ogórków i innych warzyw, z drugiej zaś prawdziwe morze kwiatów. Na kolejnej działce króluje trawa przygotowana pod rekreacyjne spędzenie czasu i grilla z rodziną. Dzisiejsze Ogrody Działkowe są tak samo różne, jak ich właściciele.
W Elblągu jest 56 ogrodów działkowych zrzeszonych w Polskim Związku Działkowców. Okręg Elbląski PZD zrzesza też działkowców z okolic naszego miasta m.in. Pasłęka, Braniewa, Fromborka.
- Są w Elblągu działkowcy, którzy skończyli 100 lat - mówił Zbigniew Wójcik, pierwszy wiceprezes elbląskiego okręgu Polskiego Związku Działkowców. - Niektórzy całe życie w ogrodach spędzili.
Przygoda z działkami zaczynała się różnie. W przypadku Włodzimierza Maszlanki z Pasłęka najpierw działkę w ROD „Konwalia” mieli rodzice.
- Później sąsiad sprzedawał działkę naprzeciw rodziców to skorzystałem z okazji i kupiłem - wspominał.
- Mnie namówił szwagier - dodała Krystyna Wyszołmirska z elbląskiego ROD „Słowik”. - On już miał działkę, ja miałam po sąsiedzku. I tak mieliśmy się wspierać, doradzać, pilnować.
Działki są różne tak, jak ich użytkownicy. Jeden potrzebuje miejsca do rekreacji więc zasadził trawę i zrobił miejsce na grill. Na kolejnej działce dominują uprawy: pomidory, ogórki, buraki.
- Ja zrobiłem działkę rekreacyjną. Zasadziłem ozdobnych iglaków, odmalowałem. Z kolei działka mojej mamy to taka bardziej uprawna. Mama ma tam ziemniaki, kapustę, porzeczki - słowem prawie wszystko - zdradził Włodzimierz Maszlanka.
Dzisiejsze ogrody działkowe zmieniły się pod względem infrastruktury. Coraz częściej można na nich spędzić cały rok, dostęp do energii elektrycznej czy wody nie jest już problemem. I coraz częściej działki są wykorzystywane jako miejsce do odpoczynku, a nie tylko do ciężkiej pracy przy uprawie warzyw i owoców.
- To oaza zieleni, gdzie można przyjść po pracy i odpocząć. Można popracować fizycznie, ale można też, jak młodzi, zasiać trawę i zrobić grilla - mówił Zbigniew Wójcik.
- Jest z kim pogadać, nie trzeba w domu siedzieć, można odpoczywać - wskazywała na zalety Krystyna Wyszołmirska. – Jak tylko mogę, to idę na swoją działkę.
Jakie są najważniejsze potrzeby działkowców?
- Brakuje nam sieci energetycznej, brakuje odwodnienia - mówił Zbigniew Wójcik, wiceprezes elbląskiego okręgu działkowców.
Dziś (22 września) elbląscy działkowcy świętowali Okręgowe Dni Działkowca. Była okazja do tego, by się spotkać i porozmawiać oraz pochwalić swoimi plonami.
- Są w Elblągu działkowcy, którzy skończyli 100 lat - mówił Zbigniew Wójcik, pierwszy wiceprezes elbląskiego okręgu Polskiego Związku Działkowców. - Niektórzy całe życie w ogrodach spędzili.
Przygoda z działkami zaczynała się różnie. W przypadku Włodzimierza Maszlanki z Pasłęka najpierw działkę w ROD „Konwalia” mieli rodzice.
- Później sąsiad sprzedawał działkę naprzeciw rodziców to skorzystałem z okazji i kupiłem - wspominał.
- Mnie namówił szwagier - dodała Krystyna Wyszołmirska z elbląskiego ROD „Słowik”. - On już miał działkę, ja miałam po sąsiedzku. I tak mieliśmy się wspierać, doradzać, pilnować.
Działki są różne tak, jak ich użytkownicy. Jeden potrzebuje miejsca do rekreacji więc zasadził trawę i zrobił miejsce na grill. Na kolejnej działce dominują uprawy: pomidory, ogórki, buraki.
- Ja zrobiłem działkę rekreacyjną. Zasadziłem ozdobnych iglaków, odmalowałem. Z kolei działka mojej mamy to taka bardziej uprawna. Mama ma tam ziemniaki, kapustę, porzeczki - słowem prawie wszystko - zdradził Włodzimierz Maszlanka.
Dzisiejsze ogrody działkowe zmieniły się pod względem infrastruktury. Coraz częściej można na nich spędzić cały rok, dostęp do energii elektrycznej czy wody nie jest już problemem. I coraz częściej działki są wykorzystywane jako miejsce do odpoczynku, a nie tylko do ciężkiej pracy przy uprawie warzyw i owoców.
- To oaza zieleni, gdzie można przyjść po pracy i odpocząć. Można popracować fizycznie, ale można też, jak młodzi, zasiać trawę i zrobić grilla - mówił Zbigniew Wójcik.
- Jest z kim pogadać, nie trzeba w domu siedzieć, można odpoczywać - wskazywała na zalety Krystyna Wyszołmirska. – Jak tylko mogę, to idę na swoją działkę.
Jakie są najważniejsze potrzeby działkowców?
- Brakuje nam sieci energetycznej, brakuje odwodnienia - mówił Zbigniew Wójcik, wiceprezes elbląskiego okręgu działkowców.
Dziś (22 września) elbląscy działkowcy świętowali Okręgowe Dni Działkowca. Była okazja do tego, by się spotkać i porozmawiać oraz pochwalić swoimi plonami.
Sebastian Malicki