Pamięć jest bardzo ważna ale czy Polska nie jest mistrzem świata w obchodzeniu rocznic i tu szczególnie tych smutnych ? Nom stop pomniki, kwiaty, zniczy a wszystkich świętych przed nami.
Czy nie czas robić obchody co dekadę, co parę lat a nie dawać pożywkę politykom, męczyć wartą wojsko i wydawać masę pieniędzy na oprawę ?
Jestem za pamięcią, zasługują na pamięć ale zdecydowanie za dużo tych rocznic. Gdzie są dwa miecze bitwy pod Grunwaldem, może dzień śmierci Juranda że Spychowa też się należy !!!
O losie zasmucony żałobą i smutkiem zanim sam umrzesz nie zdążysz się uśmiechnąć....
kolejny etap świętowania porażek, tak Polska świętuje głównie porażki i upadki. Kiedy święta z okazji rocznicy rozbiorów - przecież to zasługa przodków naszego kleru.