Również jestem pacjentka CR i z tą życzliwością różnie,najczęściej zyskuje się ją gdy sie obdaruje czekoladkami lub innymi slodkosciami. Co do profesjonalizmu, zależy o kim sie mysli. Na sali dlugoletni pracownik jest tak gburowaty, jego żarciki są żałosne. Kiedy chodzilam kilka lat temu , byla młoda kadra, rzetelnie pochodziła do pracy, zależało im. Szkoda, pan Ryszard powonien sie zastanowić czy nie wymienić, starej zacofanej kadry