Szanujmy NASZ rynek - na zachodzie takie rzeczy należą do rzadkości - i wierzcie mi, wielu ludzi z tzw. "zachodu" (który już nie jest "zachodem", do którego wzdychaliśmy 20-50 lat temu), którzy tu przyjeżdżają - jak tylko mówię im, że jest tu taki rynek - praktycznie 100% chce to zobaczyć - bo tam już dawno rzygają "sterylnymi" marketami z syntetycznym żarciem.... doceniajmy to, bo jeśli pozwolimy zdechnąć naszemu rynkowi - za 10,20 lat będziemy tak samo wzdychać do rynków na Białorusi czy Ukrainie, ewentualnie jeszcze jakimś Podlasiu. Spytajcie ludzi z "Zachodu" co sądzą o takim rynku, jeśli macie możliwość - zobaczycie sami.
@WspieramLokalsów - Ale za czym wzdychać? Wytłumaczyłeś też tym ludziom, że produkty, które kupujesz na tymże wspaniałym rynku, w większości pochodzą z hurtowni? Że to samo kupisz choćby w kerfie? Ktoś tu dobrze napisał w komentarzu. Obecnie na rynku handlarze wyparli tych prawdziwych rolników, którzy sprzedawali swoje plony, SWOJE, a nie kupione w hurtowni.