Z Twojej wypowiedzi wynika, że niczego nie pojmujesz. Przecież ustawa obowiązuje zarówno stowarzyszenie ogrodowe PZD, jak i lokalne stowarzyszenie. Prawa są takie same. Inną sprawą jest, ale też istotną, że Ty widzisz tylko swój czubek nosa, swój ogród, a resztę działkowców w kraju to masz w du. .Życzę powodzenia, ale wiedz jedno, że lokalne władze samorządowe się zmieniają co 4 lata. Jak waszym miastem będzie rządzić PO, to później czy wcześniej dobiorą się do gruntów waszego ogrodu. Gmina zrobi to co zechce i nie obroni już was milionowa siła PZD, ani pleban. Po to przez dziesiątki lat byłeś działkowcem, żeby w razie likwidacji ogrodu przenosić się na inne miejsce i od nowa na stare lata zapieprzać, żeby sobie działkę urządzić. Masz tak czy inaczej niepewną przyszłość. Ale tak zwykle się dzieje, jak ktoś widzi tylko siebie w zbiorowej społeczności.
To jednak ty nic nie rozumiesz i nic nie zauważyłeś że żyjemy w innym kraju, ty za pewne czekasz na dyrektywy co i jak robić a oni za to będą z naszych składek finansować sobie swoje etaty i wypłacać po 800% premii, czy to że zapłacili za Poznań ponad 7 baniek to ze swoich czy z naszych pieniędzy? a kto w tym wypadku nie dopełnił obowiązków, zrozumiałbym gdyby pracowali społecznie ale oni są na etatach, ciekaw jestem kiedy widziałeś na swoim ogrodzie instruktora z okręgu, on na pewno Cię obroni gdy miasto będzie likwidować działki, ciągle wszyscy się powołują że miasto zabierze a znasz przypadek że zabrało i nie zapłaciło, a jeżeli znasz to kto wziął kasę za tereny ogólne, może to ty gdzieś macasz palce w tym nieuczciwym interesie, pozdrawiam