UWAGA!

„My też chcielibyśmy pracować”

 Elbląg, Uczestnicy spotkania,
Uczestnicy spotkania, fot. Wiktor Olzak

- Dla osób z niepełnosprawnością ważne jest to, by ktoś ich usłyszał, oni też mają prawo do pracy i bardzo chcieliby pracować, chociaż na pół etatu. To ich dowartościowuje – mówi Barbara Sobolewska, terapeuta zajęciowy na wtorkowym (22 października) elbląskim konwencie osób z niepełnosprawnościami „Nic o nas bez nas”. Zdjęcia.

Polskie Stowarzyszenie Osób z Niepełnosprawnościami Intelektualnymi zorganizowało elbląski konwent „Nic o nas bez nas”, podczas którego self-adwokaci mówili o istotnych w ich codziennym życiu sprawach.

A na czym właściwie polega self-adwokatura?

– Na uczeniu się mówienia otwarcie o swoich potrzebach i dbaniu o ich zaspokojenie, na rozwoju potencjału, który się posiada – mówi Michalina Dulny, zastępca dyrektora w Elbląskim kole PSONI. – To ważny proces, przygotowujący osobę z niepełnosprawnością intelektualną do samodzielnego życia w społeczeństwie.

Jak dodaje Michalina Dulny, self-adwokatura dotyczy kilku obszarów funkcjonowania człowieka, między innymi samoświadomości, odpowiedzialności osobistej, niezależności od innych i asertywności, rozwiązywania problemów oraz komunikacji z ludźmi. – Self-adwokaci walczą o prawa w imieniu swoim oraz innych osób z niepełnosprawnościami – mówi Paweł Rydelek, który od ośmiu lat jest self-adwokatem w PSONI w Elblągu. – Jako self-adwokaci znamy swoje prawa i obowiązki, wspieramy się wzajemnie i uczymy rozwiązywania problemów.

Podczas konwentu, zajęto się trzema ważnymi dla osób z niepełnosprawnościami aspektami; pracą, mieszkalnictwem i asystencją osobistą. Jak mówi Michalina Dulny, uczestnicy mają postarać się również znaleźć rozwiązania na problemy związane z tymi kwestiami. – Zależy nam na tym, żebyśmy mieli równe prawa do pracy, tak jak osoby pełnosprawne – mówi Paweł Rydelek.

Jak uzupełnia Barbara Sobolewska, terapeuta zajęciowy, dużą trudnością w tym aspekcie jest niegotowość społeczeństwa na zatrudnienie osób z niepełnosprawnością. – Dla osób z niepełnosprawnością ważne jest to, by ktoś ich usłyszał, oni też mają prawo do pracy i bardzo by pracować chcieli, chociaż na pół etatu. To ich bardzo dowartościowuje. Dużo rzeczy potrafią, ale społeczeństwo nie daje im szansy. A gdy mogą się wykazać, to czują takiego powera, dlatego bardzo ważna jest dla nich integracja z pełnosprawnymi ludźmi – mówi.

O swoich doświadczeniach opowiedziała też Marta Gruszczyńska, jedna z self-adwokatów, która mimo, że porusza się na wózku, od roku mieszka sama.

– Jest w porządku, wszystko mam dostosowane – mówi. – W bloku znajduje się winda, meble mam dostosowane do swoich potrzeb, a drzwi szerokie, żeby wózek mógł przejechać. Potrzeba mi jednak asystenta osobistego, który mógłby do mnie przychodzić codziennie na chociaż dwie godziny i pomagać mi w niektórych czynnościach, takich jak gotowanie i ubieranie się, bo na razie wciąż robią to rodzice, a chciałabym ich odciążyć i się bardziej uniezależnić.

Nie każdy jednak może liczyć na mieszkanie z windą, szerokimi drzwiami i przystosowanymi meblami. Michalina Dulny wskazuje na kolejną niegotowość społeczeństwa. - Niewiele jest mieszkań, które są odpowiednio dostosowane, brakuje takich mieszkań na wynajem, ale też mieszkań treningowych, które zazwyczaj podlegają pod projekty. Kiedy te dobiegają końca, osoby z niepełnosprawnościami wracają do rodziny i cała samodzielność, którą nabyły, idzie w las - mówi.

Jak dodaje, mieszkania treningowe nie są objęte rozwiązaniami systemowymi.

– Takie, przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, mieszkania należą do Elbląskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego przy ul. Żyrardowskiej i ul. Wiejskiej, natomiast co do projektów, to prowadziliśmy jeden od 2017 do 2019 roku. Poza nimi mieszkania treningowe nie należą do rozwiązań systemowych, czyli działań prowadzonych dla osoby z niepełnosprawnością od jej wieku nastoletniego do wczesnej dorosłości, nie ma na to odpowiedniego dofinansowania - mówi Michalina Dulny.

Spotkanie polegało na warsztatach. Każda z trzech grup zajęła się opracowywaniem jednego z problemów, by na koniec wspólnie omówić zebrane wnioski. Główne postulaty, które zostały wyłonione podczas konwentu, będą przedstawione 30 października w Warszawie na X Kongresie Osób z Niepełnosprawnościami.

Anna Malik

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Ten kraj nie dba ani o ludzi zdrowych, a tym bardziej o chorych z niepełnosprawnością i nic się nie zmienia co jest traumą dla ich rodziców
  • Zdrowi i wykształceni ludzie mają problem z pracą więc każdy by chciał pracować oraz dobrze zarabiać. Niestety do marca zamykają odlewnie w Elblągu na klucz i bezrobotnych przybędzie a nie ubędzie.
  • Peowcy skończą z Polską wszędzie zwalniają.
  • Chciałbym pracować w jakimś urzędzie państwowym za średnią krajową ale wszystkie etaty zajęte a te przyszłe zarezerwowane dla rodzin.
  • Czy nie zdarzyło się wam, że wyglądające na całkiem nowe urządzenie psuje się, a wezwany serwis mówi, że nie warto go już naprawiać. Los trafił na zmywarkę. Cena części pompka i przepalona grzałka znów ok.70% ceny nowej. Pompka na wirniku posiada łożysko z dość miękkiego materiału. Gdy ten się wytrze przepływ wody jest zbyt mały co prowadzi do przepalenia grzałki. Podobnie jest z pralkami. Dawniej na wale pralki stosowano trwałe uszczelnienie typu simering, dziś stosuje się uszczelnienie typu o-ring. Zużyta uszczelka przepuszcza agresywne środki piorące do łożyska i w krótkim czasie łożysko poddaje się. Naprawa jest nieopłacalna.. Świat "zaplanowanejNieprzydatności produktu" to tajna brońProducentów do chwytaniaKonsumentów. Logika jest prosta. Jeśli wyprodukujemyProdukt zbytTrwały, to nie będzieZbytu na nowy. WreszcieProducenci idą dalej, programująUrządzenie, byZepsuł się w nim element, którego cena spowoduje nieopłacalnośćZakupu. Urządzenia wyposażane są w liczniki, które po wykonaniu odpowiedniej liczby cykli urządzenia po prostu je wyłączą, wykazując klientowiAwarię.. Stąd właśnie w produktach pojawiają się moduły, którychTrwałość jest ściśle określona, a cena zakupu tego modułu jako części zamiennej wygórowana
  • Kiedyś istniała spółdzielnia pracy inwalidów, wtedy robota była, ale rządy platformy doprowadziły ją do upadku.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    15
    7
    IlIlIlIlIlIlIlIlIlIlIl(2024-10-22)
  • Pracować ? jak ja nawet nie mogę się leczyć bo odbiera mi się prawo konstytucyjne do leczenia. Praktycznie pod placówkami służby zdrowia nie ma wolnych miejsc parkingowych dla osób PORUSZAJĄCYCH SIĘ O KULACH I NA WÓZKACH INWALIDZKICH ! To samo pod urzędami zawsze wszytko pozajmowane przez cwaniaczków SPRAWNYCH którzy nie mają najmniejszych problemów z poruszaniem się ( dla mnie barierą jest nawet wysoki krawężnik a zimą oblodzony chodnik)
  • @eh - a co to ma ten komentarz do osób niepełnosprawnych?!!!!!
  • @eh - Bardzo na temat opinia. Dyrektywa UE już jest. Kwestia polskiego prawa kiedy to producent zapewnić będzie miał serwis w rozsądnej cenie. Pogwarancyjny. Dostępny.
  • Prawo do pracy ma każdy. Obowiązku zatrudnienia nie ma nikt. Zakładów Pracy Chronionej było kiedyś na pęczki. Tylko skończyły się czasy manufaktur i wyrabiania byle czego.
  • @eh - Bajki piszesz. Producent zamykający cykl życia produktu do liczby cykli lub coś pracy mógłby ogłosić bankructwo po ujawnieniu rakich praktyk do UOKIK. Dawno temu ogarnął to Mercedes że produkcja samochodów pancernych na awarie to jest strzał w kolano. Patrz trwałość samochodów amerykańskich vs europejskich.1:0 dla Jankesów.
  • kraj może i nie, ale agencje ochraniaczowe hołubią i troską otoczą.... i co ogłoszenie, to tylko z grupą i z grupą - jawna dyskryminacja.
Reklama