
Zespół Szkół Mechanicznych świętuje jubileusz 70-lecia istnienia. Z tej okazji 8 października odbędzie się uroczysta gala i spotkanie absolwentów. O szkole i jubileuszu rozmawiamy z obecnym dyrektorem Mariuszem Bachankiem. Zobacz też archiwalne zdjęcia sprzed lat, kogo rozpoznajesz?
- Przez lata Zespół Szkół Mechanicznych, nazywany po prostu TM, uważany był za szkołę elitarną. Kształcił specjalistów, ścisłe umysły, po tej szkole każdy miał zagwarantowaną pracę. Jak jest teraz?
- Od początku powstania, czyli od 1 listopada 1946 roku, prowadzono tutaj szkolenie, by odbudować kraj po zniszczeniach wojennych. Nauczycielami byli inżynierowie, którzy przekazywali swoją wiedzę w najlepszy sposób, czyli od strony praktycznej. Tak pozostało do dzisiaj, z małym wyjątkiem, czyli okresem, w którym istniały licea techniczne, kiedy zrezygnowano z technikum. Dzisiaj większość nauczycieli zawodu to fachowcy, którzy mają doświadczenie w gospodarce, prowadzili własną działalność, pracowali w innych firmach, a nauczanie jest dla nich pasją. Potrafią zaszczepić w młodych ludziach pewien poziom kultury technicznej, rozwiązywania problemów, działania. Firmy z różnych branż zabiegają o naszych absolwentów, co prawda statystyki naszego rynku pracy są jakie są, ale najlepsi uczniowie znajdują zatrudnienie i to na miejscu. Sporo też osób przystępuje do matury, dostaje się na studia. Patrząc na wyniki matury w klasie mechatronicznej mogę powiedzieć, że większość uczniów dostała się na politechniki na terenie całego kraju.
- Ilu absolwentów opuściło mury Zespołu Szkół Mechanicznych przez te 70 lat?
- Rocznie mamy średnio sześć klas, to około 120-150 osób. Przez dziesięć lat to około tysiąca, 1500 absolwentów, choć są roczniki bardziej lub mniej liczne. Nie odważę się zgadywać, ile ich było przez 70 lat, bo historia szkoły w jej początkach jest dość skomplikowana. Mamy dokumentację, musimy dokładnie to policzyć.
- Absolwenci są wizytówką każdej szkoły. Kim może się pochwalić Zespół Szkół Mechanicznych?
- Przy wymienianiu nazwisk łatwo kogoś pominąć, więc skupię się na tych absolwentach, którzy są najbardziej rozpoznawalni. To z pewnością panowie Henryk i Tadeusz Iwaniec. Gdy byli naszymi uczniami, przynosili splendor szkole. Pan Tadeusz był laureatem matematycznej olimpiady na szczeblu centralnym, a pan Henryk otrzymał wówczas wyróżnienie. Obaj są dzisiaj profesorami matematyki. Pan Henryk jest członkiem korespondentem Polskiej Akademii Nauk, dostał matematycznego Nobla, otrzymał medal im. Banacha, składaliśmy mu gratulacje. Wśród absolwentów są również: wieloletni prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz, był minister sportu Adam Giersz, a także biskup Józef Wysocki, który co prawda jest absolwentem Technikum Torfowego, ale ta szkoła została w 1963 r. przejęta przez naszą szkołę i jesteśmy spadkobiercami jej tradycji. Zresztą wówczas ci sami nauczyciele uczyli w obu placówkach – i Technikum Torfowym i ówczesnym Zespole Szkół.

Nasza szkoła miała zresztą różne nazwy i specjalności. Powstała jako Państwowe Liceum Mechaniczne, potem była Państwowym Liceum Budowlanym, w 1948 r. zmieniła siedzibę z ul. Pocztowej na obecną przy ul. Komeńskiego (wówczas to była ulica Długa), w latach 50. przyłączono do nas Liceum Chemiczne z Gdańska, byliśmy też Technikum Budowy Maszyn, Zespołem Szkół Zawodowych nr 1, aż w końcu 1 stycznia 1977 roku staliśmy się Zespołem Szkół Mechanicznych i tak jest do dzisiaj. Wielu nauczycieli było jednocześnie pracownikami elbląskich zakładów pracy, głównie Zamechu.
Dzisiaj wśród nauczycieli mamy wielu absolwentów naszej szkoły. Jest ich 17, między innymi Ludwik Fonferek, który przeszedł na emeryturę, Janusz Jankowski, który kształci techników pojazdów samochodowych, Marek Kazimierczak, który kształci techników informatyków. Naszymi absolwentami są także Marzena Dubielewska i Andrzej Szymański, nauczyciele o specjalności technik logistyk, Leszek Kapczyński, technik mechatronik. Mamy też nauczycieli certyfikowanych przy akademii Cisco, rzeczoznawcę w zakresie informatyki Naczelnej Organizacji Technicznej, specjalistę od sieci. Zresztą z naszym nauczycielem, też absolwentem, Mariuszem Walentynowiczem, panem Stasiakiem, nasi uczniowie budowali wewnętrzną sieć światłowodową w szkole. Nie sposób wymienić wszystkich nauczycieli...
- Kształcenie zawodowe wraca do łask. Czy w waszej szkole też odczuwacie wzrost zainteresowania kierunkami technicznymi?
- To mocno złożona sprawa. Często do naszej szkoły swoje dzieci wysyłają nasi absolwenci, bo wiedzą, że to porządna szkoła, że optymalnie wykorzystuje swój potencjał jeśli chodzi o przekazywanie wiedzy i przygotowanie do zawodu. Absolwent naszej szkoły to człowiek, który jest nieźle przygotowany, by w niego dalej inwestować, by się rozwijał i przynosił pożytek firmie, podmiotowi, w którym funkcjonuje.
- Przez lata TM był typowo męską szkołą. Jak jest teraz?
- Generalnie możemy powiedzieć, że w dalszym ciągu jest to szkoła męska, choć dziewcząt nie brakuje. Są nawet na takich specjalnościach jak mechanik samochodowy czy mechatronik. Najwięcej dziewcząt uczy się w klasie technik logistyk czy informatyk. Na logistyce w jednej z klas mamy 20 dziewcząt i 10 chłopców. Ale ogólnie proporcje są mniej więcej 8 do 2, 7 do 3. Wszystko zależy od rocznika.
- 8 października Zespół Szkół Mechanicznych będzie świętował jubileusz 70-lecia. Co będzie się działo z tej okazji?
- Rozpoczynamy o godz. 9 mszą świętą w katedrze św. Mikołaja, którą będzie celebrował biskup Józef Wysocki. Po mszy pod katedrą dla niezmotoryzowanych gości będzie czekał autokar, który zawiezie ich do Centrum Spotkań Europejskich, gdzie o godz. 11 odbędzie się jubileuszowa gala. Po gali zorganizowanym transportem przewieziemy gości do szkoły. Osoby, które przyjadą samochodami, będą mogły je zaparkować na szkolnym boisku, które zaadaptujemy na tymczasowy parking. Podczas spotkania absolwentów w szkole przygotowaliśmy atrakcje, ale nie chciałbym ich zdradzić, bo to ma być niespodzianka...
Jesteś absolwentem Zespołu Szkół Mechanicznych? Podziel się zdjęciami z czasów Twojej nauki! Stworzymy z nich galerię na portEl.pl Pierwsze zdjęcia już do nas dotarły, prezentujemy je w fotoreportażu. Kto siebie rozpoznaje? Na kolejne zdjęcia czekamy pod adresem: redakcja@portel.pl