UWAGA!

Kolędowanie na św. Szczepana

 Elbląg, Kamienowanie św. Szczepana, w tle Wzgórze Katedralne we Fromborku, olej na płótnie, XVIIw., Kościół p.w. św. Antoniego w Braniewie (zdjęcie ze strony frombork.art.pl)
Kamienowanie św. Szczepana, w tle Wzgórze Katedralne we Fromborku, olej na płótnie, XVIIw., Kościół p.w. św. Antoniego w Braniewie (zdjęcie ze strony frombork.art.pl)

W drugi dzień świąt rodzinnie odwiedzamy bliskich, sąsiadów i znajomych, składając im świąteczne życzenia. Dziś w Kościele wspominana jest postać diakona Sthepanosa, znanego u nas pod imieniem św. Szczepana, który w 36 roku n.e. został ukamienowany za wiarę w Jezusa Chrystusa. Dlaczego postać męczennika przypominana jest w czasie radosnych świąt?

Drugi dzień świąt w polskiej tradycji rodzinnej wiąże się przede wszystkim z kolędowaniem, czyli wzajemnym odwiedzaniem się bliskich. W wielu miejscowością pojawiają się kolędnicy, którzy wędrując w przebraniu od domu do domu z szopką, śpiewają kolędy w zamian za słodycze. W niektórych kościołach rozbrzmiewają koncerty bożonarodzeniowe i wystawiane są jasełka. Gdzieniegdzie kultywowany jest jeszcze zwyczaj ludowy polegający na rzucaniu w kościołach poświęconego na pomyślność dobrych zbiorów owsa. Nawiązuje on do śmierci męczennika, który został ukamienowany.
       Obecnie wiadomo, że św. Szczepan głosił Słowo Boże oraz pełnił posługę wobec chorych i ubogich. Dzięki pracom archeologów udało się odkryć miejsce w pobliżu Jerozolimy nazywane Kefar-Camla, gdzie pochowano szczątki męczennika. Na miejscu jego ukamienowania i pochówku, bp Jerozolimy Jan wystawił murowaną bazylikę, której ślady po I Wojnie Światowej (1914-1918) odkryli księża salezjanie w ogrodzie przylegającym do sierocińca, który prowadzą.
       Dzisiejsze święto i przypomnienie postaci męczennika, ma na celu przybliżenie historii jego świadectwa oraz pobudzenie do refleksji, czy w chwili próby chrześcijanin nie wstydzi się wiary w Jezusa Chrystusa. Czy w imię lęku lub mody łatwo zrezygnuje np. z obchodów Bożego Narodzenia, praktyk religijnych i tradycji rodzinnych?
      
mk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Przeminęły. Czar prezentów szybko opadł a za oknem deszczu smugi euforia przeminęła każdy liczy świąteczne długi. Nie jednego pali zgaga od świątecznych smakołyków coś zabrakło chyba tylko słodkich lodów na patyku. Nie jednego męczy kac bo przekroczył swoją dawkę dziś w nagrodę ma niestrawność i od rana pijacką czkawkę. A lodówki w szwach pękają niczym sezam Ali-Baby bo z wszystkiego lepsza wódzia a zagryzać aby aby. Znowu waga się zepsuła znowu kłamie jak zaklęta pokazuje znów 2 w górę Jakby sama była święta. Nagle spodnie się skurczyły znowu pasek jest za krótki morał jeden dres na plecy i pobiegać sobie ludki. Od całych tych smakołyków w koło słychać głośne wiatry jakby grzmiało w okolicy jakby halny wrócił w Tatry. Wszystko dobre lecz z umiarem wszystkim dobrze się powodzi morał jeden jedz z umiarem jak za dużo to zaszkodzi. Henryk Siwakowski. Elbląg 27.12.2015.
Reklama