Badali ślady Prudnickich Żydów, pszczelarzy ludowych na Kaszubach, zgłębiali studnie i krynice, a niektórzy tajemnice rodzinne. W Bibliotece Elbląskiej odbyła się gala laureatów XXVI Ogólnopolskiego Młodzieżowego Konkursu Krajoznawczego „Poznajemy Ojcowiznę”. Zobacz fotorelację.
Głównym celem konkursu organizowanego przez PTTK jest zachęcenie młodych ludzi do poznawania Ziemi Ojczystej. Uczniowie w czasie zajęć z edukacji regionalnej przygotowują projekty, które później ocenia jury. Dla wielu były to pierwsze w życiu publikacje o charakterze krajoznawczym zachęcające do dalszego poznawania i opisywania Polski.
Gala konkursu „Poznajemy Ojcowiznę” organizowana jest w różnych miejscach w Polsce, w tym roku jej gospodarzem był Elbląg.
- Panuje tu bardzo fajna atmosfera, zdążyliśmy się już zaprzyjaźnić z innymi laureatami - mówiła z zadowoleniem Anna Pędziwiatr, laureatka w kategorii indywidualnej i grupowej, która na galę przyjechała aż z Książpola.
Przepis na to, jak zostać laureatem konkursu przedstawił licealista z Rumi.
- Najpierw trzeba napisać pracę, później ją wysłać na etap miejski, dalej jest etap powiatowy, wojewódzki i na końcu na eliminacje centralne. Jury finału centralnego przyznaje konkretne miejsce i wtedy można tu się znaleźć - wyjaśniał Mateusz Klebba. - Pracę przygotowuje się przez cały rok. Jestem laureatem I miejsca w kat. licealnej zbiorowej.
Sukces niektórych zaskoczył.
- Byłam zaskoczona wyróżnieniem, bo pracę zrobiłam po to, by dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o mojej rodzinie, a nie po to, żeby wygrać konkurs - przyznała Oliwia Lisowska, zdobywczyni I miejsca w kategorii multimedialnej szkół podstawowych. - Na pracę pt. „Powiedz Polsce, żeśmy zginęli posłuszni w jej sprawie …” poświęciłam dość dużo czasu. Szperałam w albumach rodzinnych, dzwoniłam nawet do Oświęcimia, żeby zdobyć akt zgonu mojego przodka.
Wręczenie nagród laureatom odbyło się w Bibliotece Elbląskiej. Galę uświetniły występy dzieci i młodzieży ze Studia Artystycznego Katarzyny Panicz „Szalone” i „Szalone Małolaty”.
Gala konkursu „Poznajemy Ojcowiznę” organizowana jest w różnych miejscach w Polsce, w tym roku jej gospodarzem był Elbląg.
- Panuje tu bardzo fajna atmosfera, zdążyliśmy się już zaprzyjaźnić z innymi laureatami - mówiła z zadowoleniem Anna Pędziwiatr, laureatka w kategorii indywidualnej i grupowej, która na galę przyjechała aż z Książpola.
Przepis na to, jak zostać laureatem konkursu przedstawił licealista z Rumi.
- Najpierw trzeba napisać pracę, później ją wysłać na etap miejski, dalej jest etap powiatowy, wojewódzki i na końcu na eliminacje centralne. Jury finału centralnego przyznaje konkretne miejsce i wtedy można tu się znaleźć - wyjaśniał Mateusz Klebba. - Pracę przygotowuje się przez cały rok. Jestem laureatem I miejsca w kat. licealnej zbiorowej.
Sukces niektórych zaskoczył.
- Byłam zaskoczona wyróżnieniem, bo pracę zrobiłam po to, by dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o mojej rodzinie, a nie po to, żeby wygrać konkurs - przyznała Oliwia Lisowska, zdobywczyni I miejsca w kategorii multimedialnej szkół podstawowych. - Na pracę pt. „Powiedz Polsce, żeśmy zginęli posłuszni w jej sprawie …” poświęciłam dość dużo czasu. Szperałam w albumach rodzinnych, dzwoniłam nawet do Oświęcimia, żeby zdobyć akt zgonu mojego przodka.
Wręczenie nagród laureatom odbyło się w Bibliotece Elbląskiej. Galę uświetniły występy dzieci i młodzieży ze Studia Artystycznego Katarzyny Panicz „Szalone” i „Szalone Małolaty”.
Sebastian Wiśniewski