Kolorowe przebrania, konkursy, najlepsze hity disco i radosna zabawa – tak w sobotni wieczór bawili się słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku i Osób Niepełnosprawnych. I co do jednego są bardzo zgodni: że bawić się można, a nawet powinno w każdym wieku. Zobacz zdjęcia z balu.
Pani Halina działa w Uniwersytecie od siedmiu lat. Na bal przyjechała aż z Niemiec, a przebrała się za kolorową papugę.
- Bluzkę kupiłam gotową, ale musiałam naszyć piórka. We wcześniejszych latach przebierałam się za lata 20., 30., zawsze coś można wymyślić – mówiła. - Jak zobaczyłam, jak bawią się Niemcy w karnawale to pomyślałam, że trzeba to przenieść tutaj, do nas. Aby ta starość nie była ponura, a zabójczo kolorowa - dodała. - Uważam, że przebierać można się w każdym wieku. Bawmy się do ostatniej chwili życia, umiejmy korzystać z życia i czerpać z niego garściami. W miarę możliwości oczywiście.
Podobnie mówi pani Urszula, która na sobotni wieczór przygotowała sobie strój misia (dostała go od córki), ale postanowiła, że założy go później.
- My się bawimy często – opowiada słuchaczka Uniwersytetu. - Trzeba się bawić, w każdym wieku. Ja to robię całe życie. Jak byłam w średniej szkole mama dała mi 140 zł i powiedziała do mnie "jedź, zwiedzaj świat".
Pani Urszula lubi, jak coś się dzieje i ceni sobie kontakt z drugim człowiekiem
- W tej chwili zaliczam całą Europę, w lipcu pojechałam w Alpy i na Mount Blanc, a w ubiegłym roku byłam w Chinach – opowiadała.
Przebrała się również i Iwona Orężak, która postawiła na styl lat 20.
- Znalazłam jakąś sukieneczkę, podszyłam ją, znalazłam kawałek futerka, od koleżanki pożyczyłam piórka, rękawiczki i jest bal, dużo nie trzeba – wyjaśniała z uśmiechem.
I dodała, że zabawa wcale nie jest domeną młodych
- Dopiero teraz nam wszystko wolno, dopiero teraz możemy "wrzucić na luz" i zakosztować wszystkich przyjemności – mówiła.