A to nie można sobie kupić tak po prostu, zwyczajnie, jak w cywilizowanych krajach - bez latania po urzędach i błagania o zgody od jakichś agencji? Przecież ja chcę sadzić ziemniaki, a nie stawiać elektrownię atomową.
To pojedz do Francji, Holandii, Danii czy Niemiec, tam jeszczcze trudniej kupić ziemię jak u nas. Możesz sobie teraz kupic 1 ha nie chodząc po Agencjach, potem możesz zostać rolnikiem mając 1 ha i po 5 latach już możesz kupić tyle ziemi ile chcesz. Poza tym każdy rolnik musi biegać i latać po urzędach wszystko jest nadzorowane, ewidencjonowane i kontrolowane, taka biurokracja zw z wymogami UE.