UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • No fakt racja to już trochę czasu minęło... ale jak, ,defilada pierwszomajowa w Warszawie, ,... Wola już przeszła, ale Ochota jeszcze idzie, ,... Pozdrawiam życząc: TRZYMAJCIE SIĘ! Zaczynaliśmy razem w 1969 roku. To były piękne dni! Ja skończyłem Politechnikę Warszawską. Bardziej pasował mi prąd elektryczny od kratownic... Puki co to żyjemy praktycznie w Elblągu. Zrobiliśmy w innych warunkach ekonomicznych wiele ciekawych prac i nie ma co się wstydzić. Oby następcom starczyło wytrzymałości, uporu i pomysłów na rzeczywistość. Szczególnie wspominam kadrę dydaktyczną, to byli fantastyczni ludzie! No może bez fizyki. Jeszcze raz ukłony i być może uda Nam się spotkać !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    start1969(2024-06-22)
  • @start1969 - Co Ci się nie podoba w tym wpisie? Tak z rozpędu czy z zasady?
  • @start1969 - Hmm.. mówisz pan prąd elektryczny - ważne żeby iść z prądem, znam jednego co woli iść z prądem rzeki I ma nawet motorówkę. Każdy wybiera to co lubi- on wybrał prąd rzeczny I wpadł w wir polityki- woda leje się wszędzie- to już nie rzeka a ocean wodolejstwa z portem w tle, gdzie za tło robią wciąž te same Tir-y, które już niedługo tak jak Wy, będą obchodziły swoją 50 - tkę, i choć bez inżynierskich tytułów, ale za to z senatorskim wsparciem. Różnica jednak między prądem elektrycznym a prądem rzecznym jest taka, że inżynierowie wciąž muszą być czujni by prąd ich nie kopnął- a z prądem rzeki osiągasz ocean- no I na świat okno
Reklama