
Obecnie kolęda ta jest niezwykle rzadko wykonywana zarówno w kościołach, jak i na koncertach, a przez to niemal zapomniana. Wcześniej, znana była powszechnie, także za sprawą powracających do swoich rodzin legionistów, którzy tęskniąc za bliskimi wykonywali ją na obczyźnie w dzień Bożego Narodzenia.
Tekst kolędy „W dzień Bożego Narodzenia” nieznanego autora, identyczny ze śpiewanym do dzisiaj, pojawił się w kantyczce karmelitańskiej Adolfa Chybińskiego oraz w Kantyczce Szlichtyna z 1767 (i 1785) r. Melodię do niego zamieścił Michał Mioduszewski (1787-1868) w „Pastorałkach i kolędach” z 1843 r. Dziś w powszechnym użyciu jest muzyka autorstwa Feliksa Szumlańskiego.
Po utracie niepodległości, w okresie rozbiorów kolęda ta była wykonywana przez żołnierzy legionów. Wiadomo, że w wersji ułożonej przez legionistów II Brygady w Karpatach wykonywano ją w wigilię 1914 r., co zanotował w swoim śpiewniku Bogusław Szul. Co ciekawe, kolęda ta występuje jako pieśń na początku filmu pt. „Włóczęgi” z 1939 r., gdzie Tońko (Henryk Vogelfanger) i Szczepko (Kazimierz Wajda), uliczni muzykanci, opiekują się siedemnastoletnią Krysią (Stanisława Stępniówna), wnuczką ich zmarłego sąsiada. To w tym filmie główni bohaterowie wykonują także ówczesny szlagier „Lwów jest jeden na świecie” znany pod tytułem „Tylko we Lwowie”.
Współcześnie podczas okazjonalnych występów kolędę wykonują m.in. Michał Bajor (CD – „W dzień Bożego Narodzenia”, Agencja artystyczne MTJ 1999), Alicja Majewska (CD – Polskie Radio 2000) oraz Mateo Pospieszalski (CD - Box Music 2008).
W dzień Bożego Narodzenia
radość wszystkiego stworzenia:
ptaszki do szopy zlatują,
Jezusowi przyśpiewują.
Słowik zaczyna dyszkantem,
szczygieł mu dobiera altem,
szpak tenorem krzyknie czasem,
a gołąbek gruchnie basem.
Wróbel, ptaszek-nieboraczek,
uziąbłszy śpiewa jak żaczek:
Dziw dziw dziw dziw dziw nad dziwy,
Bóg i człowiek wraz prawdziwy.
A mazurek z swoim synem
tak świergocze za kominem:
Cier cierp cierp cierp, miły Panie,
póki ten mróz nie ustanie.
A żurawie w swoje nosy
wykrzykują pod niebiosy;
czajka w górę podlatuje,
chwałę Bogu wyśpiewuje.
Sroka wlazłszy na jedlinę
odarła sobie łysinę
i choć gołe świeci czoło.
Dzieciątku nuci wesoło.
Kur na grzędzie krzyczy wszędzie:
Wstańcie, ludzie, bo dzień będzie,
do Betlejem pospieszajcie,
Boga w ciele przywitajcie
Po utracie niepodległości, w okresie rozbiorów kolęda ta była wykonywana przez żołnierzy legionów. Wiadomo, że w wersji ułożonej przez legionistów II Brygady w Karpatach wykonywano ją w wigilię 1914 r., co zanotował w swoim śpiewniku Bogusław Szul. Co ciekawe, kolęda ta występuje jako pieśń na początku filmu pt. „Włóczęgi” z 1939 r., gdzie Tońko (Henryk Vogelfanger) i Szczepko (Kazimierz Wajda), uliczni muzykanci, opiekują się siedemnastoletnią Krysią (Stanisława Stępniówna), wnuczką ich zmarłego sąsiada. To w tym filmie główni bohaterowie wykonują także ówczesny szlagier „Lwów jest jeden na świecie” znany pod tytułem „Tylko we Lwowie”.
Współcześnie podczas okazjonalnych występów kolędę wykonują m.in. Michał Bajor (CD – „W dzień Bożego Narodzenia”, Agencja artystyczne MTJ 1999), Alicja Majewska (CD – Polskie Radio 2000) oraz Mateo Pospieszalski (CD - Box Music 2008).
W dzień Bożego Narodzenia
radość wszystkiego stworzenia:
ptaszki do szopy zlatują,
Jezusowi przyśpiewują.
Słowik zaczyna dyszkantem,
szczygieł mu dobiera altem,
szpak tenorem krzyknie czasem,
a gołąbek gruchnie basem.
Wróbel, ptaszek-nieboraczek,
uziąbłszy śpiewa jak żaczek:
Dziw dziw dziw dziw dziw nad dziwy,
Bóg i człowiek wraz prawdziwy.
A mazurek z swoim synem
tak świergocze za kominem:
Cier cierp cierp cierp, miły Panie,
póki ten mróz nie ustanie.
A żurawie w swoje nosy
wykrzykują pod niebiosy;
czajka w górę podlatuje,
chwałę Bogu wyśpiewuje.
Sroka wlazłszy na jedlinę
odarła sobie łysinę
i choć gołe świeci czoło.
Dzieciątku nuci wesoło.
Kur na grzędzie krzyczy wszędzie:
Wstańcie, ludzie, bo dzień będzie,
do Betlejem pospieszajcie,
Boga w ciele przywitajcie
mk