dzieci z tych gorszych rodzin nie są winne ale takim rodzicom opieka zamiast kasy na wino powinna szampony kupić i zanim problem nie zginie żadnej pomocy a dzieci w szkole nakarmić można
To ci, którzy myślą, że biedniejsi tylko piją wino, a nie dbają o dzieci, to oni są właśnie biedni. I nie ma tu znaczenia ilość dzieci, tylko brak kontaktu i przytulenia. Nawet ku, zdumieniu wielu, biedny rodzic przytuli i w takim momencie zauważy problem, z którym sobie PORADZI. Na to, jak i na każdą dolegliwość dziecka znajdzie lekarstwo. A już nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy " bidny" rodzic prosi innych rodziców w klasie, aby kupili, czy złożyli się na preparat. Wy nie czujecie, co piszecie. MYŚLCIE! Często można nawet nie zjeść samemu, aby nie upokorzyć się przed nieludzkim brakiem apatii.