Jedne uwielbiają się bawić, drugie wolą spokojniej spędzać czas. Niektóre od razu nawiązują nić przyjaźni, inne potrzebują nieco więcej czasu. Wszystkie łączy to, że czekają na kogoś, dla kogo będą ważne. Zwierzaki z elbląskiego schroniska najbardziej potrzebują ciepłego domu, w którym będą szczęśliwe. Może znajdą go u was?
Dziś opowiemy wam o dwóch, wyjątkowych zwierzakach. Bruno ma około cztery miesiące, a Czekoladek ok. pół roku.
Bruno obecnie przebywa w domu tymczasowym. Tak opisują go jego opiekunowie: "Jest wesołym, pełnym energii i chęci do zabawy stworzeniem. Maluch już prawie opanował sztukę załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych na podwórku, chętnie też uczy się wykonywania komend. W stosunku do innych psów już wykazuje cechy dominujące. W stosunku do ludzi jest ufny i przyjazny. Gdy dorośnie, Bruno będzie prawdopodobnie średniej wielkości" - czytamy na stronie Schroniska.
Czekoladek do Schroniska trafił w listopadzie ub.r.
"To oswojony, przymilny kocurek, który już na sam widok człowieka rozkosznie mruczy" - opowiadają schroniskowi opiekunowie.