UWAGA!

Elblążanin w drużynie mistrzów świata w wędkarstwie

 Elbląg, Sławomir Kubasiewicz i Łukasz Zardzewiały
Sławomir Kubasiewicz i Łukasz Zardzewiały (fot. archiwum Elbląskiego Klubu Spinningowego)

- Jak każdy wędkarz, najbardziej lubię, kiedy ryby biorą - przyznał Sławomir Kubasiewicz, elblążanin, który wraz z reprezentacją Polski zdobył złoty medal na mistrzostwach świata w łowieniu ryb drapieżnych z łodzi w Rydze.

Za wystawianie drużyn w różnych dyscyplinach wędkarskich odpowiedzialny jest Polski Związek Wędkarski, a najlepsze trzy teamy z ostatnich dwóch lat są z klasyfikacji powoływane do kadr i wysyłane na zawody. Mistrzostwa świata organizowane są co roku przez inne państwo, tym razem odbyły się na Łotwie, gdzie trwały trzy dni. Reprezentanci Elbląskiego Klubu Spinningowego dodatkowo zdobyli brązowy medal w klasyfikacji indywidualnej.

- Cała kadra składa się z trzech par. Ja reprezentuję Elbląski Klub Spinningowy Elspin wraz ze Sławkiem Kubasiewiczem - mówi Łukasz Zardzewiały z Kwidzyna. - W skład pozostałych teamów w naszej drużynie wchodzili Sławek Przybylski i Marcin Garnek oraz Daniel Sobczak i Adam Dąbrowski. Na mistrzostwach łowiliśmy ryby w parach, po osiem godzin dziennie, każda para na osobnej łódce. Cała nasza drużyna zdobyła złoto, ale liczą się też indywidualne osiągnięcia - razem ze Sławkiem Kubasiewiczem zajęliśmy dodatkowo trzecie miejsce jako team, zdobywając brązowy medal.

Podstawowym kryterium podczas zawodów była ilość złowionych ryb oraz ich długość, przeliczana później na punkty.

- Mieliśmy dokładne wytyczne co do ryb. Minimalna długość dla złowionych szczupaków to 50 cm, dla okoni 25 cm, a dla sandacza 45 cm. Po złowieniu ryby była ona od razu mierzona przez sędziego. Wymiar wzięty do kwadratu daje liczbę punktów i suma wymiarów wzięta do kwadratu daje liczbę punktów zdobytych w ciągu dnia - opowiada Łukasz Zardzewiały.

  Elbląg, Złota reprezentacja Polski
Złota reprezentacja Polski (fot. archiwum Elbląskiego Klubu Spinningowego)

 

Przynęty z gumy

Znaczącą rolę w łowieniu ryb ma również przynęta używana przez wędkarzy. - W wędkarstwie spinningowym nie korzysta się z przynęty naturalnej, podczas zawodów zabronione jest też używanie dodatkowych dozbrojeń - wyjaśnia Sławomir Kubasiewicz z Elbląga. - Przynęty muszą być sztuczne, mogą być gumowe, silikonowe, plastikowe czy metalowe. My używaliśmy gumowych.

Wędkarstwo kojarzone jest jako spokojne i relaksujące zajęcie. Na zawodach atmosfera jest jednak zupełnie inna.

- Jak każdy wędkarz, najbardziej lubię, kiedy ryby biorą, ale na zawodach to jest gra na czas. Mieliśmy kilka godzin dziennie na łowienie, a pokonywaliśmy w łódkach ogromne odległości między łowiskami - przyznaje Sławomir Kubasiewicz.

Na miejsce na podium składa się kilka czynników, takich jak doświadczenie, ale też bardzo często szczęście i sprzyjająca łowieniu pogoda.

- Doświadczenie to podstawa, szczęście też jest bardzo ważne. W naszym przypadku były to przede wszystkim wiedza i umiejętności. Byliśmy konsekwentni od początku do końca. Na pewno pomógł też trening, podczas którego rozpracowaliśmy część łowisk. Podjęliśmy wtedy decyzję, że nastawiamy się głównie na łowienie szczupaków - mówi elblążanin. - Jeśli chodzi o same zawody, to fajna organizacja, ryby dopisały, pogoda też, może za wyjątkiem trzeciego dnia, bo bardzo wiało, ale daliśmy radę. Walczyliśmy do końca.

 

Chcielibyśmy powtórzyć ten sukces

Po zdobyciu złotego medalu, polska ekipa nie osiada na laurach, tylko poważnie myśli o przyszłych mistrzostwach, które mają się odbyć w Irlandii.

- Jesteśmy po zawodach, więc skupiamy się na łowieniu prywatnym, na przykład sprawdzamy nowe przynęty. W przyszłym roku dowiemy się, kto zostanie powołany do kadr, ale na pewno chcielibyśmy powtórzyć ten sukces. Zdobycie złota po raz drugi pokazuje, że naprawdę jest się dobrym w danej dyscyplinie - przyznaje Łukasz Zardzewiały.

Za sukcesem polskiej drużyny stoją też ich sponsorzy, rodziny i bliscy, którzy wspierali zawodników.

- Naszym sponsorom należą się ogromne podziękowania, bo pomogli nam finansowo i sprzętowo - mówi Sławomir Kubasiewcz.

- Mamy też rodziny, które dopingują nas, wspierają, są z nami cały czas i bardzo dużo dla nas poświęcają - dodał Łukasz Zardzewiały.

Anna Malik

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama