- Kamer coraz mniej. W innych miastach, a nawet wioskach, przybywa ich, ale nie w Elblągu – zwraca uwagę pan Stanisław, nasz Czytelnik, który pochodzi z Elbląga, ale od lat mieszka w Szwecji. I nie ma możliwości oglądać przez internetową kamerę swojego rodzinnego miasta.
O braku miejskich internetowych kamer w Elblągu pisaliśmy już dwa lata temu. Nasz Czytelnik pan Stanisław opowiedział nam wtedy, jak dzięki nim mógł obserwować ukochane miasto, za którym tęsknił, mieszkając w Szwecji. Jak przyznał, była to dla niego codzienna rutyna, która umilała mu poranki na emeryturze. Z czasem jednak zaczął zauważać, że kamerki, jedna po drugiej przestawały działać.
Przyczyną podaną przez biuro prasowe Urzędu Miejskiego w Elblągu, było wprowadzenie RODO (Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych). Miasto rozważało wtedy zamontowanie kamery pokazującej panoramę Elbląga, nie było jednak na to ani lokalizacji, ani dostępnych środków. Po dwóch latach wracamy do tematu i sprawdzamy, jak wygląda sytuacja.
- Obecnie miasto nie ma kamer internetowych - informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Testujemy wewnętrzne rozwiązanie techniczne, aby taką kamerkę udostępnić. Jeśli testy się powiodą i rozwiązanie to spełni nasze oczekiwania, to jest szansa, że uruchomienie kamerki nastąpi w czwartym kwartale bieżącego roku - dodaje.
Jak zauważył pan Stanisław, kamery internetowe w miastach nie są niczym nowym, dostępnych jest wiele stron, które dają możliwość oglądania jakiegoś miejsca, na przykład Rzymu, Wenecji czy Nowego Jorku w czasie rzeczywistym. A w Polsce? Miastami, które możemy na żywo podglądać są między innymi Warszawa, Gdańsk, Toruń, Kraków, Poznań, Łódź, Malbork, Bielsko-Biała, Lublin, Kazimierz Dolny, Gliwice, Bytom, Nidzica, Jelenia Góra, Rzeszów, Iława, Grudziądz, Bydgoszcz, czy Olsztyn.
Takich kamer nie brakuje też w miejscowościach turystycznych, jak Zakopane, Sopot, Stegna, Jantar, Mielno, Dębki, Karwia, Międzyzdroje, Kołobrzeg, Ustka, Świnoujście czy Mikołajki. Tam jakoś z RODO sobie poradzili...