Nacisk kuratorium oświaty? Kuratorium nie ma prawa wywierać takiego nacisku. Co z tego, że szefowa resortu edukacji powiedziała, że uczniowie "powinni" zobaczyć "Smoleńsk", skoro w MENie powiedzieli, że decyzja o tym, czy puścić uczniów na ten film powinna zależeć WYŁĄCZNIE od nauczyciela. Poza tym o tym czy ktoś uważa film za gniot czy nie nie decydują sympatie polityczne a zdrowy rozsądek.
@anty - anty: nieoficjalnie władze wojewódzkie i kuratorium wydały zalecenie, żeby dyrektorzy szkół nie zezwalali zgody na udział uczniów w seansach filmowych lub spektaklach, które poruszają inną tematykę niż polski patriotyzm i heroizm. Zalecenie dotyczyło też braku zgody na oglądanie komedii, farsy i innego rodzaju sztuki, która nie będzie skłaniać do refleksji. Z tych wszystkich zaleceń wyłania się obraz, że "Smoleńsk", "Wołyń" i inne "dzieła" wybrane przez obecną władzę, jest jak najbardziej właściwy dla nowego pokolenia młodych ludzi, których należy odpowiednio indoktrynować.