UWAGA!

Coś więcej niż ciepły posiłek

 Elbląg, Coś więcej niż ciepły posiłek
Fot. Anna Dembińska

Wyjątkowo we wtorek (22 grudnia) na placu Dworcowym odbyło się kolejne spotkanie dla potrzebujących zorganizowane przez członków Chrześcijańskiej Misji Społecznej Teen Challenge w Elblągu. Elblążanie otrzymali posiłki przygotowane przez miejscowych restauratorów w ramach organizowanej przez miasto akcji "Wigilijna pomoc". Zobacz zdjęcia.

- Tu będą rozdawać dla ubogich paczki żywnościowe, dla nas jest to bardzo ważna pomoc – mówili przed spotkaniem panowie Jarosław i Tomasz. - Uczestniczymy w spotkaniach na placu Dworcowym regularnie, są tu też śpiewy i modlitwy. Wszystkim elblążanom życzymy "najlepszego".

Podczas spotkania z głośników dało się słyszeć melodie kolęd i świątecznych piosenek. Członkowie misji prowadzili na placu modlitwy i dzielili się swoim przeżywaniem wiary.

- Chcemy wam powiedzieć, że Bóg jest dobry, tylko trzeba mu zaufać – mówili do wszystkich zgromadzonych na placu. - On ma moc przemienić każdego, uleczyć – przekonywali.

Przypomnijmy, że Chrześcijańska Misja Społeczna Teen Challege organizuje spotkania dla potrzebujących na placu Dworcowym w każdy piątek. Uczestnicy spotkań mogą zjeść ciepły posiłek, porozmawiać z innymi i otrzymać pomoc, m. in. w walce z uzależnieniami. Działalność misji docenia m. in. pan Sławomir, który uczestniczył we wczorajszym spotkaniu.

- Na tych spotkaniach modlimy się, dziękujemy za te dary, które przekazuje nam ta wspólnota, jest to cudowne – zaznacza elblążanin. - My na tych spotkaniach mówimy tak: byłem alkoholikiem, byłem ćpunem, wyszedłem z nałogu, przychodzę tutaj pomodlić się do Boga, zjeść gorący posiłek – mówi pan Sławomir. Zaznacza, że dla wielu osób działalność Teen Challenge jest okazją do zmiany życia.

- Spotykamy się tu w każdy piątek o 17, niezależnie od wszystkiego – podkreśla Piotr Grzeszczuk z Teen Challege w Elblągu. Dlaczego tym razem spotkanie odbyło się we wtorek? - Prezydent Elbląga i władze miasta w ramach akcji "Wigilijna pomoc" zakupili u restauratorów te posiłki, chcieliśmy je od razu wydać, żeby potrzebujący mogli ich zakosztować w te przedświąteczne dni. Dziękujemy za to, że władze pamiętały o potrzebujących – mówi Piotr Grzeszczuk. Zaznacza, że w świąteczną działalność misji włączył się też senator Jerzy Wcisła.

Piotr Grzeszczuk podkreśla, że oprócz ciepłego posiłku bardzo ważna jest dla potrzebujących możliwość rozmowy i otrzymania wsparcia.

- Przychodzą tu osoby, które mają problem z uzależnieniami, alkoholem, narkotykami, a wiele z nich z tego wychodzi – zaznacza. Dodaje, że między uczestnikami spotkań z czasem nawiązują się relacje, a niekiedy skonfliktowane osoby wyciągają do siebie rękę i mówią "przepraszam".

Chrześcijańska Misja Społeczna Teen Challenge działa na Placu Dworcowym w Elblągu od 6 lat.

- Motywuje nas miłość do drugiej osoby, do tych, którzy są odrzuceni, uzależnieni – mówi Piotr Grzeszczuk. - Ja sam wiem o tym, czym jest odrzucenie i uzależnienie. Alkohol niszczy człowieka - dodaje z przekonaniem. Podkreśla, że dopóki człowiek żyje, zawsze jest nadzieja na wyjście z uzależnienia. - Chcemy mówi o nadziei, o miłości, o tym, co uczynił w naszym życiu Bóg. Kiedy moje życie było naprawdę straszne, przyszła nadzieja, usłyszałem, że ktoś bardzo mnie kocha. Gdy ktoś powiedział mi, że to Jezus Chrystus, powiedziałem: "puknij się w głowę, jaki Bóg? Co On zrobił z moim życiem?" Dzisiaj jednak wiem, że to były moje wybory i tak jest też z tymi, którzy tu przychodzą i ich wyborami. Dlatego z nimi rozmawiamy, zachęcamy, motywujemy ich. Żeby innym pomóc w wyjściu z uzależnień, współpracujemy z różnymi organizacjami. Tak, żeby człowiek mógł wyjść z bezdomności, z uzależnień i wrócić do społeczeństwa i godnego życia.

Czego życzy Chrześcijańska Społeczna Misja Teen Challenge w Elblągu mieszkańcom z okazji Bożego Narodzenia?

- Aby w każdej rodzinie zagościła miłość, przebaczenie i radość, aby wszyscy mogli doświadczyć tego, czego my doświadczamy. Mimo róznych prób, różnych trosk, gdy przychodzimy z tym do Boga, on nam się objawia i daje pokój w sercu – mówi Piotr Grzeszczuk.

TB

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • I tu ograniczenia nie obowiązują co na to milicja i sanepid. A sory zapomniałem że jak coś organizuje kościół to nic ich nie obowiązuje.
  • @Jamaleg - To prawda! Trudno się do tego przyzwyczaić, ale taka jest rzeczywistość. A co się dzieje w głowach i rozumie księży, nie wiadomo. Ale to chyba jakaś oddzielna kasta, której nie obowiązują żadne przepisy. Tylko gdzie tutaj podziało się miłosierdzie? Z jednej strony pomoc a z drugiej możliwość zarażenia się.
  • @Jamaleg - Tak, tylko Teen Challenge to organizacja wywodząca się z kościoła ewangelickiego z siedzibą w Nowym Jorku. To tak na marginesie, gdyby ktoś pomyślał o swojskich biskupach i ksiezach rzymsko - katolickich.
  • Dobrze że są ludzie, którzy pomimo pandemii nie zapominają o osobach potrzebujących wsparcia
  • @Jamaleg - Masz dom? co jeść? To sie ciesz. Super ze mimo tego trudnego czasu, są ludzie którzy pomagają potrzebującym. I nie hejtuj, bo może kiedyś doswiadczysz najgorszego w swoim życiu
  • @Jamaleg - Takich ludzi jak ty nie żal mi wcale za to jak są puści empatycznie względem drugiego człowieka. Ja Ci życzę abyś nigdy głodu nie zaznał, aczkolwiek głód emocjonalny nie jest Tobie obcy i z emocji oraz empatii uczyniłeś sobie normę.
  • @Rozczarowana - Jasna sprawa, tylko mentalność ludzi bezdomnych często gęsto wygląda jak świadomy wybór, ładuj codziennie staczaj się i miej pretensje do całego świata. W tej galerii jakoś tłoczno a posiłek jest tam co tydzień bez takiej frekwencji. Każdy ma prawo do własnego zdania.
  • @Jamaleg - Za klasykiem: czep się psiego ogona, jammmmaaallleeegg
  • Nadzieja ? Nadzieja jest matką głupich. Chcesz wyjść z uzależnienia to robisz to a nie bełkotasz, że alkohol Cię niszczy. Się pije samo nie pije tylko na wolną wolę, pić lubi, pić chce, to jego paliwo zamiast pracy, domu i życia bez uzależnienia.
  • Robią dobrą robotę pomagając ale spędy tego rodzaju do bezpiecznych nie należą. Bo wyjątków nie ma dla potrzebujących.
  • Jak wygodnie jest powiedzieć, jestem uzależniony to niszczy mnie ale rausz jest najlepszym doświadczeniem takiego delikwenta każdego dnia. Koneser jeden z drugim od rana. Największym zmartwieniem na rok 2021 będzie dla takiego podwyżka podatkowa kolorowych małpek.
  • Czy ja skrytykowałem pomoc potrzebującym? Nie chodzi mi tylko o to że zwykłego Kowalskiego milicja i sanepid karaja za brak maseczki, limity i dystans a nie widzą za każdym razem problemu kiedy coś jest nie tak kiedy kościół coś organizuje
Reklama