Pamiętacie jeden z filmów Stanisława Barei, w którym kierownik sklepu robił zdjęcia niepożądanym klientom i wieszał je na tablicy? Być może właśnie ta scena była inspiracją dla właścicieli jednego z elbląskich sklepów, w którym można przeczytać pewne ostrzeżenie.
- Borykamy się z falami kradzieży i staramy radzić sobie z tym problemem w każdy możliwy sposób – mówi jeden z pracowników sieci. - Nie mamy oczywiście prawa upubliczniać wizerunku, ale to ma działać jako straszak. Wszystkie zdjęcia osób przyłapanych na kradzieży wysyłamy na policję.
Czasami motywy postępowania właścicieli sklepów są kuriozalne. W jednym z salonów fryzjerskich w Elblągu pojawiło się ogłoszenie „Uwaga! Klienci korzystający z usług proszeni są o niesłuchanie radia. Muzyka tylko dla personelu!”
- To nasz protest przeciwko pobieraniu opłat za rozpowszechnianie muzyki. Walczymy żartem, ale jest to skuteczne. Klienci przeważnie reagują śmiechem, nikt nie bierze tej informacji na poważnie, ale budzi to pewne kontrowersje przez co często pojawiają się pytania. Uważam, że ten plakat daje nam same pozytywy - tłumaczy pan Piotr, współwłaściciel zakładu.
Może znacie inne przypadki takich oryginalnych ogłoszeń w Elblągu? Czekamy na maile ze zdjęciami: redakcja@portel.pl