Podsumowując to całe zamieszanie z tym schroniskiem(przytuliskiem), stowarzyszeniem, tymczasowym stanowiskiem adopcyjnym... tak sobie myślę bez poruszania tego problemu. Czytam że to piękna ponad hektarowa działka w pięknej okolicy, z pięknym stawem wykopanym nie tak dawno, w otulinie Parku Krajobrazowego z widokiem na malownicze łąki i wiatrak. Kosztowała ta działka pewnie bardzo duże pieniądze. Właściciele musieli pewnie ulec urokowi terenu i coś ich skłoniło do wydania nie małych pieniędzy. To przecież ich wybór na lata... uporządkowali teren, wykopali staw, ogrodzili hektarową działkę.... Pytam zatem... co poszło nie tak... że dorośli przecież ludzie zmieniają zdanie jak córka w tv sama powiedziała. Na miły Bóg ktoś pokusi się o wyjaśnienie mi czy zamiast kupować tam działkę nie można było od razu dziecku dać pieniądze lub kupić hektar pola bez tez tych niepotrzebnych emocji gdzieś na uboczu.... Rodzice chyba sami się pogubili w tym wszystkim.... bez urazy bo widzę że sprawa ma swoje drugie dno. Tylko po co ludzi w to wciągać.
@bez urazy ludzie z rozsądkiem - Bo ma. Kupili działkę ale nie sprawdzili w gminie, że budować się tam nie mogą, więc teraz na złość wszystkim stworzą uciążliwe dla wszystkich miejsce. Taka zemsta ! Poważnie