UWAGA!

Skazani za napad na sklep

 Elbląg, Obaj oskarżeni nie stawili się na ogłoszeniu wyrku
Obaj oskarżeni nie stawili się na ogłoszeniu wyrku (fot. Anna Dembińska)

Sąd Rejonowy skazał w środę (24 lipca) dwóch mężczyzn za napad na jeden ze sklepów w centrum Elbląga. Obaj otrzymali karę roku więzienia, ale tylko jednemu z nich sąd zawiesił wykonanie kary. Wyrok nie jest prawomocny.

Przypomnijmy, że do napadu na sklep Żabka w centrum Elbląga doszło 3 kwietnia. Dwóch zamaskowanych mężczyzn w wieku 23 i 26 lat i grożąc ekspedientce, ukradli z kasy 2800 zł. Proces zakończył się po jednej rozprawie, na której obaj przyznali się do winy i chcieli dobrowolnie poddać się karze. Przed sądem odpowiadali z wolnej stopy.

Prokuratura wystąpiła o dwa lata więzienia dla oskarżonych, zakaz zbliżania się do ofiary na 50 metrów oraz obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody. Sąd wydając 24 lipca wyrok, skazał 23-letniego Oskara C. na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata, na ten czas przyznając mu dozór kuratora. Nakazał mu też podjęcie pracy zarobkowej i powstrzymanie się od przyjmowania środków odurzających. Mężczyzna nie był wcześniej karany.

26-letni Aleksander W. również został skazany na rok więzienia, ale w jego przypadku sąd nie orzekł o zawieszeniu wykonywania kary, bo Aleksander W. był już karany za kradzież. Zaliczył mu też na poczet kary trzymiesięczny areszt. Mężczyźni muszą także zapłacić właścicielowi sklepu solidarnie po 500 zł w ramach naprawy szkód.

Sąd zmienił kwalifikację zarzucanego czynu z kradzieży rozbójniczej na czyn mniejszej wagi zagrożony mniejszą karą.

- Sposób działania sprawców przestępstwa i zabrana kwota zdecydowały o tym, że sąd przyjął, że jest to wypadek mniejszej wagi w stosunku do przestępstwa rozboju. Przestępstwo rozboju samo w sobie jest zagrożone karą od dwóch lat pozbawienia wolności i może się sprowadzać do użycia siły fizycznej faktycznie do zrobienia komuś krzywdy. – uzasadniała wyrok sędzia Sylwia Kamola.

Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o zakaz zbliżania się do sprzedawczyni ze względu na fakt, iż mężczyźni nie pochodzą z Elbląga i wyjechali już do innych miast. Obaj oskarżeni nie pojawili się na sali sądowej na ogłoszeniu wyroku, który nie jest prawomocny.

Bartosz Piwowarczyk

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • "po 500 zł w ramach naprawy szkód. " - a za straty psychiczne pani ekspedientka ile otrzyma? Kto zapłaci za zmarnowany czas właścicielowi sklepu, sprzedawczyni, policji i sądu.
  • Śmiech na sali.... sądowej. Pa to lo Gia po elbląsku
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    42
    1
    Majowa(2024-07-24)
  • Solidarnie to nie po 500 zł tylko łącznie 500 zł. Kilku dłużników może być zobowiązanych w ten sposób, że wierzyciel może żądać całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników zwalnia pozostałych (solidarność dłużników).
  • A później uśmiechnięta Polska krzyczy "WOLNE SĄDY!". Te wyroki to destabilizacja prawna Polski!
  • nic tylko napadać
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    34
    0
    mieszkaniec elbl(2024-07-24)
  • Wolne sądy to i wolne złodzieje.
  • Ukradli 2800 zł a oddadzą 1000 zł ?? Powinni oddać po 1400 zł każdy (dla właściciela), plus leczenie psychologiczne ekspedientki, plus chorobowe które płacił pracodawca i ZUS - to było by zadość uczynienie + wyrok
  • Bardzo dobry sąd, taki wyrozumiały mocno.
  • Reasumując to ekspedientka powinna zwrócić równowartość skradzionej sumy i otrzymać zakaz zbliżania się do Żabki. Gratuluję wyrozumiałości dla przestępców sędzinie Kamoli.
  • Chora speawiedliwość- więcej wyrozumienia okazano przestępcom- niż poszkodowanej - zakaz zbliżania ma chronić poszkodowaną - a nie pozostawiač draniom przywileje - tylko dlatego, że wyjechali z miasta. A co z zadość uczynieniem ekspedientki - strażnicy prawa??
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    13
    0
    Prawo jak bezprawie(2024-07-25)
  • Śmiech na sali, to miasto to naprawdę stan umysłu można rabować, kraść, zabijać a w zamian niziutkie wyroki. Miasto wyborców lewactwa, patologii, biedy i kombinatorstwa.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    0
    Zniesmaczony789(2024-07-25)
  • To jest dobre - z dwóch oskarżonych " ale TYLKO jednemu
Reklama