@do@Elbląski książę - Ja nigdy tutaj nie blefuję i mam nadzieję, że w przypadku ewentualnych pozwów, ci wszyscy bezczelni cynicy odpowiedzialni za zajechanie mojego miasta i wielokrotne próby zniszczenia mi życia (tylko dlatego, że nie chciałem tuszować łamania prawa w elbląskich instytucjach publicznych, w których pracowałem) staną naprzeciw mnie osobiście (zamiast chować się za najemnikami w adwokackich togach) i PONOWNIE spojrzą mi w twarz! Jeśli ktoś chce konfrontacji, portfel ma mój adres IP. Zapraszam do tańca, ale nie liczcie, że potrwa długo.