Zaostrzenie kar dla kierowców za wykroczenia drogowe wejdzie w życie 1 stycznia 2022 roku. Nowe przepisy zmienią wysokość maksymalnej grzywny z 5 tys. zł do 30 tys. zł, zaś w postępowaniu mandatowym z maksymalnych obecnie 500 zł kara wzrośnie do 5 tys. zł za jedno wykroczenie. - Bardzo dobrze, może to będzie bat na piratów drogowych. Pracuję w terenie i widzę, co się dzieje na drogach, kierowcy łamią wszelkie przepisy, a najczęściej przekraczają prędkość - mówi pan Mirek, jeden z elbląskich taksówkarzy.
Nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym Sejm uchwalił 29 października, jak poinformowała prezydencka kancelaria, Andrzej Duda podpisał ustawę w piątek, 10 grudnia. Zaostrza ona kary za wykroczenia drogowe, górna granica grzywny to 30 tys. zł.
Karze grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł będzie podlegać kierowca niestosujący się do zakazu wyprzedzania. Inny z artykułów przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny od 1 tys. zł do 30 tys. zł dla sprawcy wypadku, który kierował pojazdem bez wymaganego uprawnienia. Taka sama kara będzie groziła za prowadzenie pojazdu bez dopuszczenia go do ruchu. Grzywna nie niższa niż 3 tys. zł będzie na przykład przewidziana za niezachowanie należytej ostrożności lub spowodowanie zagrożenia przez sprawcę znajdującego się w stanie po użyciu alkoholu. Po zmianach za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych, obecnie maksymalna liczba punktów za niektóre wykroczenia to 10. Zmianą jest również zniesienie szkoleń, po odbyciu których liczba punktów otrzymanych przez kierowcę ulegała zmniejszeniu. Więcej o nowych stawkach na www.auto-swiat.pl
- Dobry jest każdy przepis, który może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa Czy ten taki będzie, zobaczymy po jakimś czasie, po naszych statystykach. Być może podwyższenie kar za wykroczenia, które od stycznia naprawdę będą dokuczliwe finansowo, będzie taką poprawą skutkowało - mówi nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Co o podwyższeniu stawek mandatów i grzywien sądzą elbląscy kierowcy?
- Bardzo dobrze się stanie. Pracuję w terenie i widzę, co się dzieje na drogach, łamią wszelkie przepisy, najczęściej przekraczają prędkość. Jeszcze powinni zwiększyć mandaty dla pieszych przechodzących na czerwonym świetle, bo to też jest nagminne. Przechodzą i nie patrzą na nic – mówi pan Mirek, jeden z elbląskich taksówkarzy.
- Kierowcom, którzy są niezadowoleni z podwyższenia stawek, przypomnę, że bardzo łatwo jest unikać płacenia mandatów. Należy po prostu jeździć przepisowo, wtedy się mandatów nie płaci. Moim zdaniem są one teraz za niskie. Mandat musi odstraszać przed potencjalnym zabijaniem innych uczestników drogi, a nie być jedynie niewygodą – mówi pan Damian Wąsowski, kierowca z Elbląga.
- To niczego nie zmieni, moim zdaniem bardziej odstrasza nieuchronność kary, niż jej wysokość. Potrzeba więcej kontroli, masowe zastosowane mobilnych zamaskowanych fotoradarów i od razu kierowcy nauczyli by się jeździć zgodnie z ograniczeniami – twierdzi pan Marcin Żywczyk z Elbląga.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?