Przypomnijmy, że do tego bulwersującego wydarzenia doszło 11 sierpnia ubiegłego roku na ulicy Topolowej. Mężczyzna zaatakował maczetą przechodnia. Zakończyło się już śledztwo w tej sprawie. - Na podstawie opinii wydanej przez biegłego złożyliśmy wniosek o umorzenie tej sprawy ze względu na niepoczytalność sprawcy czynu – mówi Sławomir Karmowski, prokurator rejonowy w Elblągu.
O tym tragicznym zdarzeniu powiadomił nas 11 sierpnia ubiegłego roku Czytelnik. - Jeden mężczyzna podbiegł do drugiego i zaczął go ciąć maczetą. Napadnięty schował się do pobliskiego sklepu, a napastnik wsiadł na rower i uciekł – opowiadał na wówczas mieszkaniec Elbląga. Napadniętym był 37-latek. Zaatakowany mężczyzna został poważnie ranny. Pomocy udzielili mu przechodnie. 23 listopada ubiegłego roku policja zatrzymała sprawcę napadu w jego mieszkaniu. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec Elbląga, nie był on wcześniej karany. Sąd zastosował wówczas trzymiesięczny areszt jako środek zapobiegawczy. Areszt ten został przedłużony i mężczyzna przebywa w nim dotychczas.
Jak mówi Sławomir Karmowski, prokurator rejonowy w Elblągu, śledztwo w tej sprawie zostało zakończone w czerwcu br. - Powołany został biegły, który stwierdził, że sprawca podczas tragicznego zdarzenia był niepoczytalny. Skierowaliśmy więc sprawę do Sądu Rejonowego w Elblągu z wnioskiem o jej umorzenie – mówi prokurator Karmowski.
Rozprawa została zaplanowana na początek października. - Sąd nie musi przychylić się do naszego wniosku. To, że śledztwo prokuratorskie zostało zakończone wnioskiem o umorzenie, nie oznacza, że sąd zdecyduje podobnie – dodaje prokurator Karmowski.
Do sprawy wrócimy.