Prawie 560 kg mięsa drobiowego skażonego fipronilem trafiło do 13 sklepów, w tym ośmiu na Pomorzu i w Elblągu. Ich adresy publikuje Państwowa Wojewódzka Inspekcja Sanitarna w Gdańsku – informuje Radio Gdańsk.
Skażone mięso kurcząt na początku sierpnia sprzedawały dwa sklepy w Nowym Dworze Gdańskim, po dwa w Dzierzgoniu i Elblągu oraz po jednym w Starogardzie Gdańskim i miejscowości Dąbrówka w gminie Gniew. Mięso trafiło też do handlu na terenie Ostródy, Iławy, Pasłęka i Susza. Trafiło do sklepów z hurtowni w Malborku i miejscowości Folwark w gminie Stary Dzierzgoń.
Fipronil to środek owadobójczy. Nie wolno go stosować wobec zwierząt hodowlanych, których mięso przeznaczone jest do konsumpcji. Skażone nim mięso oraz jaja trafiły do Polski z Niemiec. W partii, która została zbadana na Pomorzu, stwierdzono ponadtrzykrotne przekroczenie normy fipronilu.
Główny Inspektor Sanitarny podał w komunikacie, że poziom ten nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów. Sanepid zapowiedział kolejne kontrole krajowego drobiu oraz jaj pod kątem obecności tego owadobójczego preparatu.
Komunikat Sanepidu z adresami hurtowni i sklepów, które sprzedawały skażone mięso, znajdziecie tutaj
Źródło: Radio Gdańsk
Aktualizacja: W środę zadzwoniła do nas przedstawicielka firmy Vabank, której nazwa pojawia się w komunikacie gdańskiego Sanepidu o skażonym drobiu. - Informacja podana przez Sanepid jest dla nas krzywdząca. Do naszych dwóch sklepów trafiły w sumie cztery kury, ale nie zostały przekazane do sprzedaży. Kierownicy sklepów zwrócili ten towar, bo nie odpowiadał zamówieniu - mówi Katarzyna Drozd, przedstawicielka firmy Vabank. - Interweniowaliśmy w Sanepidzie w tej sprawie, będziemy domagać się sprostowania i wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec osoby, która opublikowała ten komunikat - dodała. - Zapewniamy klientów, że oferujemy do sprzedaży zdrową, sprawdzoną żywność.
Fipronil to środek owadobójczy. Nie wolno go stosować wobec zwierząt hodowlanych, których mięso przeznaczone jest do konsumpcji. Skażone nim mięso oraz jaja trafiły do Polski z Niemiec. W partii, która została zbadana na Pomorzu, stwierdzono ponadtrzykrotne przekroczenie normy fipronilu.
Główny Inspektor Sanitarny podał w komunikacie, że poziom ten nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów. Sanepid zapowiedział kolejne kontrole krajowego drobiu oraz jaj pod kątem obecności tego owadobójczego preparatu.
Komunikat Sanepidu z adresami hurtowni i sklepów, które sprzedawały skażone mięso, znajdziecie tutaj
Źródło: Radio Gdańsk
Aktualizacja: W środę zadzwoniła do nas przedstawicielka firmy Vabank, której nazwa pojawia się w komunikacie gdańskiego Sanepidu o skażonym drobiu. - Informacja podana przez Sanepid jest dla nas krzywdząca. Do naszych dwóch sklepów trafiły w sumie cztery kury, ale nie zostały przekazane do sprzedaży. Kierownicy sklepów zwrócili ten towar, bo nie odpowiadał zamówieniu - mówi Katarzyna Drozd, przedstawicielka firmy Vabank. - Interweniowaliśmy w Sanepidzie w tej sprawie, będziemy domagać się sprostowania i wyciągnięcia konsekwencji służbowych wobec osoby, która opublikowała ten komunikat - dodała. - Zapewniamy klientów, że oferujemy do sprzedaży zdrową, sprawdzoną żywność.