"Ponad 100 pracowników elzamowskiej spółki Konstal niepokoi się o swoją przyszłość. Obawiają się, że mogą stracić pracę" - donosi "Dziennik Elbląski".
"Obecnie w spółce zatrudnionych jest około 130 osób. - Podczas spotkania z prezesem holdingu w Warszawie poinformowano nas, że firma chce wyzbyć się majątku produkcyjnego i sprzedać akcje - mówi Maria Kosecka ze związków zawodowych Elzamu. - Dla pracowników może to oznaczać zwolnienia.
Na spotkaniu z zarządem związkowcy dowiedzieli się, że Konstal musi przejść proces przekształcenia własnościowego. - Jednak nie wiadomo w jakiego typu spółkę miałby się przekształcić - mówi Maria Kosecka. - Dowiedzieć się tego mamy do końca czerwca.
Zdaniem prezesa Konstalu trudno jednoznacznie mówić o przyszłości spółki.
- Program restrukturyzacji opracowano dla całego holdingu, nie tylko dla Konstalu - mówi Tadeusz Wawrzyński, prezes zarządu Konstalu. - Przyznaję, że sytuacji spółki nie można określić jako dobrej. Straty przyniosły ostatnie strajki, a przy obecnej sytuacji rynku ciężko to odrobić".
Na spotkaniu z zarządem związkowcy dowiedzieli się, że Konstal musi przejść proces przekształcenia własnościowego. - Jednak nie wiadomo w jakiego typu spółkę miałby się przekształcić - mówi Maria Kosecka. - Dowiedzieć się tego mamy do końca czerwca.
Zdaniem prezesa Konstalu trudno jednoznacznie mówić o przyszłości spółki.
- Program restrukturyzacji opracowano dla całego holdingu, nie tylko dla Konstalu - mówi Tadeusz Wawrzyński, prezes zarządu Konstalu. - Przyznaję, że sytuacji spółki nie można określić jako dobrej. Straty przyniosły ostatnie strajki, a przy obecnej sytuacji rynku ciężko to odrobić".