Przez kanał na Mierzei Wiślanej nie będzie w stanie przepłynąć niemal żadna polska jednostka wojskowa – pisze w swoim raporcie dla sejmiku województwa pomorskiego Fundacja Instytut Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego Sdirect24.
O sprawie poinformowało Radio Zet. - Rząd PiS przekonuje, że przekop Mierzei Wiślanej zwiększy bezpieczeństwo militarne Polski. Fundacja Instytut Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego SDirect24 w opinii dla sejmiku województwa pomorskiego stwierdza, że przez nowy kanał nie będzie w stanie przepłynąć niemal żadna polska jednostka wojskowa – czytamy w serwisie radiowym.
Pod ekspertyzą podpisał się generał Bogusław Pacek, były doradca ministrów obrony narodowej Bogdana Klicha i Tomasza Siemoniaka, który jest prezesem fundacji. A z instytutem współpracują m.in. politycy: Paweł Kowal, Joanna Kluzik, Paweł Zalewski, Lech Nikolski, Krzysztof Janik czy Paweł Poncyliusz.
„Jeżeli głębokość (średnia głębokość) toru wodnego wynosi 4 metry, to bezpiecznie będą mogły przechodzić torem tylko jednostki o zanurzeniu do 3 metrów. Zanurzenie polskich Fregat (ORP Pułaski i ORP Kościuszko) wynosi około 6 metrów (5,7 metra standardowa). Zanurzenie okrętu patrolowego ORP Ślązak wynosi około 4,5 metra. Zanurzenie kutrów rakietowych modernizacji wynosi niewiele ponad 3 metry. Niszczyciele min typu Kormoran posiadają zanurzenie około 3 metrów. Wszystkie holowniki z najnowszej serii (6 jednostek) wcielanych do służby w Marynarce Wojennej posiadają zanurzenie około 3,7 metra. Konkluzja jest taka, że żadna z tych jednostek bojowych, ani też i z pomocniczych i zabezpieczenia działań, już przez wzgląd na zanurzenie nie będzie mogła przejść bezpiecznie torem wodnym i wejść do portu Elbląg. Jeżeli chodzi o zdolność do przejścia torem wodnym innych jednostek ze składu sił Marynarki Wojennej, to pozostają jedynie mniejsze jednostki pomocnicze, kutry hydrograficzne i motorówki ” - czytamy w raporcie, przygotowanym przez Instytut Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego Sdirect24.
„Port w Elblągu nie posiada żadnej, nawet szczątkowej infrastruktury, która mogłaby być wykorzystana do zabezpieczenia bazowania okrętów bojowych Marynarki Wojennej RP” - konkluduje autor raportu.