UWAGA!

Zatopieni na Suchych Stawach

 Elbląg, Zatopieni na Suchych Stawach
fot. Mikołaj Sobczak (arch. portEl.pl)

Kolejną porażkę w II lidze ponieśli piłkarze Olimpii Elbląg. Dziś (27 października) Olimpijczycy przegrali 1:2 w Krakowie z tamtejszym Hutnikiem. Honorowego gola dla żółto-biało-niebieskich zdobył Dominik Kozera.

Po środowej (23 października) porażce z rezerwami ŁKS Łódź (1:3) musieli szukać punktów na krakowskich Suchych Stawach. Ich dzisiejszym (27 października) był krakowski Hutnik. Gospodarze zaczęli z wysokiego „C“ i już w 7. minucie wyszli na prowadzenie. Nie ma co ukrywać, że elblążanie mają swój udział w tym golu.

Dośrodkowanie z prawej strony, piłka przechodzi przez pole bramkowe bez reakcji elbląskich piłkarzy. Nagle pojawia się Michał Głogowski, który trafia po raz jedenasty w tym sezonie. Tuż po wznowieniu gry Olimpijczycy mają fenomenalną okazję do wyrównania. Doskonały pomysł miał Dawid Czapliński. „Jak to nie wpadło“ - można się zastanawiać. Żółto-biało-niebiescy wyrównali w 20. minucie. Kolejny atak nie wskazywał, że może wyjść z tego coś groźnego. Ale... wrzutka Bartłomieja Mruka z lewej strony prosto na głowę Dominika Kozery. Obrońcy Hutnika „zapomnieli“ pokryć elbląską wieżę i na Suchych Stawach ponownie był remis.

Pierwsze 45 minut to typowa walka „cios za cios“. Więcej bramek jednak nie padło, w czym duża zasługa obu bramkarzy. Przy piłce częściej byli gospodarze, więcej strzałów oddali elblążanie. Druga połowa zapowiadała się ciekawie.

Od pierwszych minut gospodarze ruszyli po zwycięstwo. Ogromne kłopoty mieli obrońcy żółto-biało-niebieskich. Na szczęście za nimi stała czerwona ściana czyli Andrzej Witan. Kilka interwencji elbląskiego bramkarza pozwalało Olimpii „oszukać przeznaczenie“. Momentami Olimpijczycy mieli problemy z wyjściem z własnej połowy, bronili się jednak umiejętnie.

Do czasu... Hutnik swoją przewagę w drugich 45 minutach udokumentował w 72. minucie spotkania. Patrik Misak ładnym strzałem sfinalizował atak gospodarzy.

Na to już Olimpijczycy odpowiedzi nie znaleźli. I do Elbląga wracają bez zdobyczy punktowej.

W następnej kolejce podopieczni Karola Przybyły zmierzą się w Bytomiu z miejscową Polonią.

 

 

Hutnik Kraków - Olimpia Elbląg 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 - Głogowski (7. min.), 1:1 - Kozera (20. min.), 2:1 - Misak (72. min.)

 

 

Olimpia: Witan - Mruk (60‘ Czernis), Stępień (46‘ Kordykiewicz) , Kuzimski, Czapliński (50‘ Czapliński), Kuczałek, Tiahlo, Szałecki, Fadecki (75‘ Yatsenko), Kozera, Wierzba (60‘ Szczudliński)

SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama