Wina leży tylko i wyłącznie po stronie klubu. Pokolenia kibiców wykształciły markę rozpoznawalną w całej Polsce, nie wierzę, że w zdrowym środowisku klubowym, nie pojawiliby się sponsorzy. Miasto powinno wstrzymać wszelakie dotacje, poza wspieraniem piłki amatorskiej, czy dla dzieci i młodzieży. Mam nadzieję, że to wszystko upadnie, a na zgliszczach powstanie klub na zasadach kibicowskich, Widzew jest najlepszym przykładem, że kibice mogą osiągnąć sukces bez zgniłych struktur klubowych.