To o co chodzi? 2:1 nie urządzało Bełchatów, ale w dogrywce remis już tak, to po co była ta dogrywka?, żeby Bałchatów mógł awansować? 2:1 na wyjeździe to lepszy wynik niż 1:0 ( przy równej ilości pkt zawsze było że bramki strzelone na wyjeździe - liczą się podwójnie), no ale może nie teraz bo wszystko sie zmienia, gole też.