Wspólnych okrzyków sławiących oba kluby na pewno nie zabraknie podczas sobotniego (7 września) meczu Olimpii Elbląg z Zagłębiem Sosnowiec. Wiadomo od lat, że kibice obu drużyn darzą się sympatią, zatem można się spodziewać atmosfery iście pompatycznej. Faworytem meczu oczywiście są goście, Olimpia szuka przełamania.
Momentami decyzje Olimpii pozostawiają pole do wielogodzinnych dywagacji. Niewątpliwie dziwi, że już we wrześniu z klubem pożegnał się obrońca Łukasz Bogusławski. O tym fakcie poinformowano w czwartek (5 września) i to o tyle zastanawiające, że wobec słabych wyników prędzej marzyły się transfery do klubu. W każdym razie obrońca zaliczył osiem występów i spędził w Elblągu kilka dni wakacji.
Innym wydarzeniem trwającego tygodnia była próba zakontraktowania nowego trenera. Marek Gołębiewski nie był “kaczką dziennikarską”, tylko opcją niemal na wyciągnięcie ręki. Niemal, bo w ostatnim momencie trener zdecydował przedefiniować swoje najbliższe plany i opcja pracy w Olimpii nie odnalazła urzeczywistnienia.
Problemem największym pozostaje jednak forma sportowa. Uogólniając, nie ma jej od dawna. Brakuje przełamania, meczu założycielskiego, spotkania, po którym Olimpia nabierze wiatru w żagle. Być może drugi tydzień pracy trenera Karola Przybyły przyniesie wyczekiwaną zmianę i w końcu elbląscy kibicie otrzymają trochę optymizmu.
Rzecz jasna, w meczu z Zagłębiem faworyt jest łatwy do wskazania. Goście zajmują 4. miejsce w tabeli z dorobkiem 14 punktów. Akurat w ostatniej kolejce przegrali na własnym terenie z Hutnikiem Kraków 2:3, wcześniej pokonali na wyjeździe KKS Kalisz 2:1. Forma wyjazdowa ogólnie jest bardziej niż przyzwoita, bo w trzech próbach odnieśli dwa zwycięstwa i remis. Trenerem Zagłębia jest Marek Saganowski, który w roli szkoleniowca gościł w Elblągu już kilkakrotnie prowadząc Pogoń Siedlce albo Motor Lublin. Najskuteczniejszym strzelcem drużyny jest Kamil Biliński (5 goli), w przeszłości reprezentujący drużyny z Ekstraklasy, również zagraniczne (zdobył m.in. mistrzostwo Łotwy i Litwy).
Olimpia wciąż nie wygrała w tym sezonie, zresztą można przypomnieć statystyki, które mogą powodować palpitacje serca. W dniu meczu, oczekiwanie na zwycięstwo wyniesie 133 dni, bo ostatnia wygrana miała miejsce 27 kwietnia 2024 roku (Olimpia pokonała KKS w Kaliszu). Na zwycięstwo w Elblągu czekamy jeszcze dłużej - 196 dni (24 lutego 2024 r. wygrana ze Skrą na stadionie przy ul. Skrzydlatej), najdłużej oczekujemy na komplet punktów przy A8 już 301 dni (11 listopada 2023 r. pokonana została Chojniczanka). Każda passa, nawet najgorsza, kiedyś się kończy. Czy w sobotę Olimpia się przełamie?
Przyjaciele
Jak można przeczytać na fanpage’u kibiców Olimpii (e-olimpia.com na Facebooku) kibicowska zgoda z Zagłębiem Sosnowiec obchodzi 20 urodziny. Wobec tego fani żółto-biało-niebieskich zapraszają na wydarzenia wokółmeczowe. O godz. 11. w parku Planty odbędzie się piknik z atrakcjami dla dzieci. Po godzinie przemarsz z przystankiem na pikietę pod Urzędem Miasta pod hasłem “nowy stadion dla Elbląga”. Następnie kibice udadzą się na stadion. – Pikieta i przemarsz mają charakter pozytywny, są apolityczne, a jej jedynym celem jest promocja idei budowy nowego stadionu i promocja naszego klubu. - czytamy na fanpage’u e-olimpia.com.
Halówka
Elblążanie z Zagłębiem nie grali od lat. Szukając ostatniej konfrontacji należy się cofnąć do stycznia 2016 roku. III-ligowa Olimpia zagrała w halowym turnieju im. Włodzimierza Mazura w Sosnowcu. Przeciwnikami byli: I-ligowe Zagłębie Sosnowiec, II-ligowy Raków Częstochowa i III-ligowy Rekord Bielsko-Biała. Drużyny zagrały systemem każdy z każdym.
Olimpia pokonała najpierw Raków 4:3, potem Rekord 3:2. Wyniki tak się ułożyły, że ostatni mecz turnieju był zarazem finałem. Olimpia w meczu z Zagłębiem prowadziła po bramce Kamila Wengera, ale pół minuty później był już remis, a potem strzelali wyłącznie gospodarze, którzy wygrali 8:1. Podopieczni trenera Adama Borosa zakończyli turniej na drugim miejscu. W bramce Olimpii wystąpił Kacper Tułowiecki, wciąż reprezentujący żółto-biało-niebieskich. Poza tym w składzie byli: Rafał Maciążek, Dominik Domagała, Kamil Wenger, Kamil Piotrowski, Patryk Sokołowski, Radosław Bukacki, Michał Bartkowski, Kamil Kuczkowski, Jacek Koza, Łukasz Pietroń, Krzysztof Iwanowski, Damian Szuprytowski.
Być może zaproszenie na turniej halowy było próbą rekompensaty za odwołanie przyjazdu na mecz sparingowy w lipcu 2015 roku z okazji obchodów jubileuszu 70-lecia Olimpii. Zagłębie przed sezonem 2015/16 zatrudniło trenera Romualda Szukiełowicza, który niespodziewanie zmienił cykl przygotowawczy swoich podopiecznych, nie uwzględniając spotkania z elbląską drużyną.
Wychowanek Olimpii zasłużony dla Zagłębia
– Po raz pierwszy zobaczyłem go na zawodach lekkoatletycznych szkół podstawowych Elbląga na stadionie przy ul. Moniuszki. Świetnie skakał w dal. Jaką miałem pewność, że na zielonym boisku będzie demonstrować absolutne to "coś"? Żadnej. Miałem trenerskiego nosa, czułem że tkwi w nim piłkarski potencjał i udało się go namówić do grania w nożną. Potwierdzenie jego talentu otrzymałem również przy okazji meczów międzyszkolnych. To była słuszna inwestycja, tylko skok w dal może mieć pretensje. Trudno. - tak wspomina Zdzisława Kowalskiego trener Lech Strembski w powstającej książce, która ma zostać wydana w przyszłym roku.
Kowalski jest zasłużonym dla Zagłębia obrońcą, dla którego rozegrał 146 spotkań i strzelił 2 bramki (statystyka za zaglebie.eu). W swojej karierze reprezentował również m.in. Pomezanię Malbork. Zresztą w wywiadzie udzielonym dla pomka.webd.pl (12.04.2010 r.) na pytanie: – Jak i pod czyją wodzą zaczęła się pana przygoda z piłką? - odpowiedział: – Byłem kapitanem drużyny, która zdobyła mistrzostwo Elbląga Szkół Podstawowych. Miałem wtedy 12 lat, na meczu finałowym był obecny trener Olimpii Elbląg pan Lech Strembski, który zaproponował mi treningi w klubie.
Obrońca, w barwach Olimpii, m.in. znajdował się w drużynie, która wywalczyła drugi w historii awans do II ligi (sezon 1980/81). Kowalski miał wówczas 19 lat. W Elblągu występował do 1985 roku z wyłączeniem służby wojskowej w Szczytnie. Obecnie jest pracownikiem MOSiR w Sosnowcu.
Bilans konfrontacji
Dotychczas obie drużyny zagrały 4 oficjalne spotkania. Lepszym bilansem może pochwalić się Olimpia, która wygrała raz, trzy mecze kończyły się remisami. Bilans bramek 2:1 dla elblążan.
17.08.1986 r. - Olimpia Elbląg - Zagłębie Sosnowiec 0:0
22.03.1987 r. - Zagłębie Sosnowiec - Olimpia Elbląg 1:1 (Boros)
09.08.1987 r. - Zagłębie Sosnowiec - Olimpia Elbląg 0:0
12.03.1988 r. - Olimpia Elbląg - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (Szostak)
Olimpia Elbląg - Zagłębie Sosnowiec w sobotę, 7 września, godz. 14. Transmisja meczu online w TVP Sport.
Patronem medialnym ZKS Olimpii Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl