
Centrum Spotkań Europejskich „Światowid” oraz redakcja Elbląskiej Gazety Internetowej PortEl z przyjemnością informują, iż rozstrzygnięty został konkurs na wiersz o miłości, ogłoszony z okazji XV edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Słowa …czy to jest kochanie?”.
Konkurs wzbudził ogromne zainteresowanie, o czym świadczy ilość nadesłanych wierszy – ponad 60 utworów. Każdy z nich był wyjątkowy, pełen osobistych refleksji, emocji i ciepła. Konkurs udowodnił, iż pasja do twórczości poetyckiej łączy różne pokolenia – najmłodszy uczestnik miał 11 lat, najstarszy 57. Cieszy również fakt, że w konkursie wzięli udział nie tylko mieszkańcy naszego miasta i okolic, lecz również odległych regionów Polski.
Jury po przeczytaniu nadesłanych utworów, wnikliwej analizie i burzliwej naradzie postanowiło przyznać nagrodę główną Jadwidze Zalewskiej za wiersz „Ta dawna miłość”. Laureatka otrzyma zaproszenie dla dwóch osób na weekend w Hotelu Anders SPA w Starych Jabłonkach.
Wyróżniono również utwory Michała Kolana oraz Tadeusza Charmuszko, na których czekają skórzane portfele firmy „Paters”. Jury doceniło także wiersze Małgorzaty Iwaszkiewicz i Eweliny Opałko, które w nagrodę wybiorą się na Koncert Galowy oraz recital Evgena Malinovskiego podczas Festiwalu Sztuki Słowa „…czy to jest kochanie?”. Karnety na seanse filmowe w Kinie Światowid przyznano natomiast Monice Kwapisz i Sebastianowi Kolińskiemu.
Wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział w konkursie. Laureatom zaś serdecznie gratulujemy i zapraszamy 6 maja na godz. 17 do CSE „Światowid” na uroczyste odczytanie nagrodzonych wierszy oraz wręczenie nagród.
Poniżej publikujemy nagrodzone wiersze:
Jadwiga Zalewska, 53 lata, Elbląg
Ta dawna miłość
Ta moja dawna miłość,
ta zapomniana już miłość,
uśmiechem do mnie wróciła,
choć długo jej tu nie było.
Spojrzała na mnie czule
z oddaniem, pełna ufności.
Nie chciałam już oddać nikomu
tej mojej dawnej miłości.
Przyniosła ze sobą wspomnienia
tych dawnych dni, dawnych nocy
i pełnię nowych nadziei,
i nowych uczuć gorących.
I rzekła mi, że żałuje,
że długo tak czekać kazała.
Że ciągle za mną tęskniła,
że zawsze o mnie myślała.
Przyrzekła, że nie zawiedzie,
zaufa i nie zdradzi.
Że zawsze poda rękę
i w trudnej chwili doradzi.
I poczułam się znowu
jakbym była królową.
Tak jakby ktoś mi dziękował,
że może mnie kochać na nowo.
Michał Kolan, 30 lat, Wrocław
Zakończenie
Chciałbym poznać, czym jest miłość,
Lecz to chyba niemożliwe,
Czułość, troska i namiętność
Te uczucia są zdradliwe.
Przekonują o miłości,
Karmią dusze słodyczami,
Lecz to wszystko tylko kłamstwa,
Przykrywane kolorami.
Mówisz wulkan ma wybuchnąć,
Mówisz kwiat wspaniały kwitnie,
Ja się boje, że ta lawa
Część mej duszy kiedyś wytnie.
Że ta miłość mnie zniewoli,
Że upadnę i nie wstanę,
Że w kajdany mnie zakuje
I bez uczuć pozostanę.
Że mnie zamknie w ciemnym lochu,
Pustym, zimnym, zapomnianym,
Będę siedział i rozmyślał:
Gdzie te kwiaty, gdzie wulkany....
Myślę często o miłości,
Coraz bardziej się jej boje,
Chciałbym cofnąć czas do wtedy,
Kiedy razem, my, we dwoje,
Upojeni jej słodyczą,
Nie wnikając w jej naturę,
Nieświadomi, że ta miłość
Kiedyś zmieni się w torturę,
Kochaliśmy się wzajemnie,
Kochaliśmy bezgranicznie,
Wszystko było takie proste,
Takie piękne, takie śliczne.
Teraz widzę czarną otchłań,
W którą wpadam każdą nocą.
Czekam, aż ktoś na tym świecie,
Poda rękę mi z pomocą.
Nie potrafisz mnie zrozumieć...
Lecz te moje przemyślenia,
Mogą wskazać Ci kierunek,
Gdzie ma dusza bez wytchnienia,
Gna na oślep, przestraszona
I nie widząc drogi końca,
Wciąż przyspiesza i przyspiesza,
Szuka żaru tego słońca,
Który kiedyś ją rozpalił,
Dał nadzieję, dał jej życie,
Dał jej radość, dzięki której
Nie musiała płakać skrycie.
Mógłbym pisać tak i pisać,
Jak ma dusza gna bez końca,
Ale koniec musi nadejść,
Musi, gdyż bez tego końca,
Nie powstanie nic nowego,
Nowa miłość nie zakwitnie,
Niebo dalej będzie czarne,
A ja pragnę je błękitne...
Tadeusz Charmuszko, 57 lat, Suwałki
Oczekiwanie
Powiedz, jak mnie kochasz?
Nie tłum w sobie barw lata,
Nie bądź jak sarna płocha,
Nie czekaj końca świata!
Odważnie wyznaj rzecz całą
Bez owijania w bawełnę.
Gdy przełamiesz nieśmiałość,
Ja szybko sny uzupełnię.
Powiedz, jak mnie kochasz?
Zagraj w otwarte karty,
Nie oczekuj na Włocha.
Po co niesmaczne żarty?
Gwałtownie jak wulkan
Wyrzuć z siebie ów ogień.
Gdy podwinie się koszulka,
Niebo stanie za progiem.
Powiedz, jak mnie kochasz?
Nie zwlekaj ani minuty!
Dopiero się rozszlochasz,
Gdy zapieją koguty.
Małgorzata Iwaszkiewicz, Elbląg
***
Smutek zagląda nam w oczy
Umarła miłość nie płacze
Idź! Nie proś! Nas nie ma
Od teraz będzie inaczej
Opatrzę serce zranione
Spróchniałe uczucia porzucę
Myśli koszmarne wymiotę
Cieplejsze wspomnienia zasuszę
W głąb siebie zejdę zlękniona
Marzeń poszukam zdeptanych
Na nowo odkryję pragnienia
Z tęsknotą do siebie powrócę.
Ewelina Opałko, 19 lat, Gronowo Górne
***
Wiercę się i kręcę,
na drugi bok przewracam.
Szukając odpowiedzi
w fantazjach się zatracam.
Rudy głośno mruczy –
wyrzucam go z łóżka
Nie będzie wstrętny kocur
sypiał na poduszkach!
Patrzę ślepo w sufit.
Już wiem czego brakuje.
Wariują receptory –
Twój dotyk nadal czuję.
Jak mam zmrużyć oczy,
gdy po Twej stronie łóżka
tylko pusta przestrzeń?
I kołdra. I poduszka.
Monika Kwapisz, 18 lat, Elbląg
Raz na pół roku
Dzwonisz
Proponujesz spotkanie
Ja ochoczo się zgadzam
Raz na pół roku
Twoje słowa
Dotyk Twój
Wszystko splata się
W jednej chwili
Raz na pół roku
Mogę się spotkać
Z Tobą tylko
I zatracić się
Raz na pół roku
Pół roku znów
Będę tęsknić
A gdy zapomnę
Dzwonisz…
Sebastian Koliński, 31 lat, Elbląg
Przebudzenie (list do A***)
Słyszę cię, gdy milczysz,
Widzę, choć jesteś daleko,
Czuję twój dotyk w bezludnym pokoju,
Smakuję ust z pustego talerza,
Zapach twych włosów próbuję ugłaskać…
I budzę się ze snu, co wciąż żyje,
I szukam pasji, co sen ten maluje…
Słońcem mym wciąż żar twego ciała,
Wiatrem mi szept twój do ucha,
Deszczem jest skóra twa rosą okryta,
Księżycem blask oczu twych widny…
Ocal mnie, błagam, od snu tego,
Niech serce mi krwawi, bylebym czuł, że kocham na jawie…
Jury po przeczytaniu nadesłanych utworów, wnikliwej analizie i burzliwej naradzie postanowiło przyznać nagrodę główną Jadwidze Zalewskiej za wiersz „Ta dawna miłość”. Laureatka otrzyma zaproszenie dla dwóch osób na weekend w Hotelu Anders SPA w Starych Jabłonkach.
Wyróżniono również utwory Michała Kolana oraz Tadeusza Charmuszko, na których czekają skórzane portfele firmy „Paters”. Jury doceniło także wiersze Małgorzaty Iwaszkiewicz i Eweliny Opałko, które w nagrodę wybiorą się na Koncert Galowy oraz recital Evgena Malinovskiego podczas Festiwalu Sztuki Słowa „…czy to jest kochanie?”. Karnety na seanse filmowe w Kinie Światowid przyznano natomiast Monice Kwapisz i Sebastianowi Kolińskiemu.
Wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział w konkursie. Laureatom zaś serdecznie gratulujemy i zapraszamy 6 maja na godz. 17 do CSE „Światowid” na uroczyste odczytanie nagrodzonych wierszy oraz wręczenie nagród.
Poniżej publikujemy nagrodzone wiersze:
Jadwiga Zalewska, 53 lata, Elbląg
Ta dawna miłość
Ta moja dawna miłość,
ta zapomniana już miłość,
uśmiechem do mnie wróciła,
choć długo jej tu nie było.
Spojrzała na mnie czule
z oddaniem, pełna ufności.
Nie chciałam już oddać nikomu
tej mojej dawnej miłości.
Przyniosła ze sobą wspomnienia
tych dawnych dni, dawnych nocy
i pełnię nowych nadziei,
i nowych uczuć gorących.
I rzekła mi, że żałuje,
że długo tak czekać kazała.
Że ciągle za mną tęskniła,
że zawsze o mnie myślała.
Przyrzekła, że nie zawiedzie,
zaufa i nie zdradzi.
Że zawsze poda rękę
i w trudnej chwili doradzi.
I poczułam się znowu
jakbym była królową.
Tak jakby ktoś mi dziękował,
że może mnie kochać na nowo.
Michał Kolan, 30 lat, Wrocław
Zakończenie
Chciałbym poznać, czym jest miłość,
Lecz to chyba niemożliwe,
Czułość, troska i namiętność
Te uczucia są zdradliwe.
Przekonują o miłości,
Karmią dusze słodyczami,
Lecz to wszystko tylko kłamstwa,
Przykrywane kolorami.
Mówisz wulkan ma wybuchnąć,
Mówisz kwiat wspaniały kwitnie,
Ja się boje, że ta lawa
Część mej duszy kiedyś wytnie.
Że ta miłość mnie zniewoli,
Że upadnę i nie wstanę,
Że w kajdany mnie zakuje
I bez uczuć pozostanę.
Że mnie zamknie w ciemnym lochu,
Pustym, zimnym, zapomnianym,
Będę siedział i rozmyślał:
Gdzie te kwiaty, gdzie wulkany....
Myślę często o miłości,
Coraz bardziej się jej boje,
Chciałbym cofnąć czas do wtedy,
Kiedy razem, my, we dwoje,
Upojeni jej słodyczą,
Nie wnikając w jej naturę,
Nieświadomi, że ta miłość
Kiedyś zmieni się w torturę,
Kochaliśmy się wzajemnie,
Kochaliśmy bezgranicznie,
Wszystko było takie proste,
Takie piękne, takie śliczne.
Teraz widzę czarną otchłań,
W którą wpadam każdą nocą.
Czekam, aż ktoś na tym świecie,
Poda rękę mi z pomocą.
Nie potrafisz mnie zrozumieć...
Lecz te moje przemyślenia,
Mogą wskazać Ci kierunek,
Gdzie ma dusza bez wytchnienia,
Gna na oślep, przestraszona
I nie widząc drogi końca,
Wciąż przyspiesza i przyspiesza,
Szuka żaru tego słońca,
Który kiedyś ją rozpalił,
Dał nadzieję, dał jej życie,
Dał jej radość, dzięki której
Nie musiała płakać skrycie.
Mógłbym pisać tak i pisać,
Jak ma dusza gna bez końca,
Ale koniec musi nadejść,
Musi, gdyż bez tego końca,
Nie powstanie nic nowego,
Nowa miłość nie zakwitnie,
Niebo dalej będzie czarne,
A ja pragnę je błękitne...
Tadeusz Charmuszko, 57 lat, Suwałki
Oczekiwanie
Powiedz, jak mnie kochasz?
Nie tłum w sobie barw lata,
Nie bądź jak sarna płocha,
Nie czekaj końca świata!
Odważnie wyznaj rzecz całą
Bez owijania w bawełnę.
Gdy przełamiesz nieśmiałość,
Ja szybko sny uzupełnię.
Powiedz, jak mnie kochasz?
Zagraj w otwarte karty,
Nie oczekuj na Włocha.
Po co niesmaczne żarty?
Gwałtownie jak wulkan
Wyrzuć z siebie ów ogień.
Gdy podwinie się koszulka,
Niebo stanie za progiem.
Powiedz, jak mnie kochasz?
Nie zwlekaj ani minuty!
Dopiero się rozszlochasz,
Gdy zapieją koguty.
Małgorzata Iwaszkiewicz, Elbląg
***
Smutek zagląda nam w oczy
Umarła miłość nie płacze
Idź! Nie proś! Nas nie ma
Od teraz będzie inaczej
Opatrzę serce zranione
Spróchniałe uczucia porzucę
Myśli koszmarne wymiotę
Cieplejsze wspomnienia zasuszę
W głąb siebie zejdę zlękniona
Marzeń poszukam zdeptanych
Na nowo odkryję pragnienia
Z tęsknotą do siebie powrócę.
Ewelina Opałko, 19 lat, Gronowo Górne
***
Wiercę się i kręcę,
na drugi bok przewracam.
Szukając odpowiedzi
w fantazjach się zatracam.
Rudy głośno mruczy –
wyrzucam go z łóżka
Nie będzie wstrętny kocur
sypiał na poduszkach!
Patrzę ślepo w sufit.
Już wiem czego brakuje.
Wariują receptory –
Twój dotyk nadal czuję.
Jak mam zmrużyć oczy,
gdy po Twej stronie łóżka
tylko pusta przestrzeń?
I kołdra. I poduszka.
Monika Kwapisz, 18 lat, Elbląg
Raz na pół roku
Dzwonisz
Proponujesz spotkanie
Ja ochoczo się zgadzam
Raz na pół roku
Twoje słowa
Dotyk Twój
Wszystko splata się
W jednej chwili
Raz na pół roku
Mogę się spotkać
Z Tobą tylko
I zatracić się
Raz na pół roku
Pół roku znów
Będę tęsknić
A gdy zapomnę
Dzwonisz…
Sebastian Koliński, 31 lat, Elbląg
Przebudzenie (list do A***)
Słyszę cię, gdy milczysz,
Widzę, choć jesteś daleko,
Czuję twój dotyk w bezludnym pokoju,
Smakuję ust z pustego talerza,
Zapach twych włosów próbuję ugłaskać…
I budzę się ze snu, co wciąż żyje,
I szukam pasji, co sen ten maluje…
Słońcem mym wciąż żar twego ciała,
Wiatrem mi szept twój do ucha,
Deszczem jest skóra twa rosą okryta,
Księżycem blask oczu twych widny…
Ocal mnie, błagam, od snu tego,
Niech serce mi krwawi, bylebym czuł, że kocham na jawie…
Edyta Jasiukiewicz, Światowid