Czas na coroczny przegląd kulturalnego życia Elbląga ostatnich 12 miesięcy. Przegląd, dodajmy – subiektywny i koncentrujący się głównie na miejskich instytucjach kultury. Przypominamy 10 wydarzeń i spraw, kolejność przypadkowa.
Kolejne Elbląskie Święto Muzyki
Ta impreza, wymyślona i zrealizowana przez Stowarzyszenie Kulturalne Co Jest?, zaskarbiła sobie sympatię wielu elblążan. Dowodem na to jest głosowanie w Budżecie Obywatelskim, dzięki któremu tym razem wydarzenie miało większy budżet, zostało wsparte kwotą ponad 200 tys. zł (choć należy odnotować, że w BO nie głosują rzesze elblążan, niemniej jednak na EŚM zagłosowało 477 mieszkańców, miało więc trzecie miejsce w inicjatywach ogólnomiejskich). Tak czy owak na starówkę w weekend, kiedy święto jest organizowane, przybywa wielu chętnych. Poza starówkę również, bo w rozszerzonej formule wydarzenia udało się je wyprowadzić także poza historyczną dzielnicę Elbląga. Wisienką na torcie imprezy był koncert Vito Bambino, ale ten muzyczny weekend miał do zaoferowania znacznie więcej miłośnikom bardzo zróżnicowanych dźwięków.
Personalne i infrastrukturalne zmiany w teatrze
W ostatnich latach Teatr im. A. Sewruka zmieniał swoje oblicze, dotyczy to m. in Dużej Sceny (wiosną zmian ma się doczekać Mała Scena), nowych pomieszczeń dla ekipy, szatni, sali prób. Szykowane są jeszcze kolejne zmiany, m. in. dotyczące rozbudowy magazynów i pracowni. Koszt inwestycji związanych z teatrem to prawie 21 mln zł, zostały sfinansowane z funduszy unijnych, Zarządu Województwa i własnych środków instytucji.
Zmiany w teatrze dotyczyły w tym roku nie tylko budynku, bo po 20 lat Mirosława Siedlera na stanowisku dyrektora zmienił Paweł Kleszcz. Gdy we wrześniu obejmował stanowisko, padło pytanie, czym będzie się różnił teatr za jego urzędowania?
- Zupełnie innym repertuarem, który do tej pory nie byłby możliwy do realizacji na tej scenie. To jest scena, która wymaga, aby realizacje były widowiskowe. Tym, że będziemy mogli równolegle grać: robić próby jednego spektaklu, grając inny. W tej chwili teatr gra bardzo mało – podkreślał nowy dyrektor, który jest też aktorem, reżyserem, lektorem, realizatorem, działaczem kultury i sportu.
Elkamera w bibliotece
Przenosimy się do Biblioteki Elbląskiej, gdzie w tym roku otwarto Elkamerę. Tu głos oddaję Rafałowi Gruchalskiemu, red. naczelnemu portElu, który tak pisał o powstaniu tej ekspozycji:
Wędrując po poszczególnych salach poznajemy m.in. historię tego miejsca, druku oraz dzieje elbląskiego księgozbioru. Wystawa jest pełna interaktywnych atrakcji, z których powinni skorzystać zarówno mieszkańcy jak i turyści. Elkamera to w skrócie interaktywna wystawa historii dawnej książki i prasy. Ale nie tylko.
- Odwiedzający może spodziewać się niemałego zaskoczenia, ponieważ Elkamera wiąże ze sobą kilka pozornie niepowiązanych ze sobą tematów. Sama nazwa – Elkamera – nawiązuje do Kunstkamery, czyli miejsca, gdzie niegdyś wystawiano przeróżne kolekcje – mówi Izabela Drozdowska, współtwórczyni Elkamery. – Opowiadamy w niej historię tego miejsca, czyli dzisiaj biblioteki, ale kiedyś szpitala św. Ducha, rozległego kompleksu, który istniał od średniowiecza do końca II wojny światowej. A później przechodzimy do książki – opowiadamy o jej historii na przestrzeni wieków, a także o Gimnazjum Elbląskim, które jest nierozerwalnie związane z naszą placówką
Międzynarodowo w Galerii EL
W elbląskiej "świątyni sztuki" odbył się w minionym roku szereg wernisaży, przypomnijmy jeden z większych. We wrześniu swoje prace pokazali w Galerii EL artyści z Ameryki Południowej, Azji i Europy w ramach projektu NOmade Bienal Poland 2023 – Bestia w ogniu. Wernisaż zapowiadano obietnicami kontaktu ze sztuką, która nie zawsze jest łatwa w odbiorze. Z drugiej strony, wystawa była na tyle rozbudowana, że wśród kilkudziesięciu prac nawet ktoś niezaznajomiony ze sztuką współczesną miał szansę znaleźć coś, co go zainteresuje i poruszy. Dodajmy, że część prac przygotowana została konkretnie z myślą o przestrzeniach Galerii EL.
65 lat artystycznej pracy Haliny Różewicz-Książkiewicz
Zostajemy jeszcze na chwilę przy Galerii EL, bo to właśnie tam świętowano 65 lat pracy artystycznej Haliny Różewicz-Książkiewicz, przy okazji wystawy "Fotoplastyka", biorącej nazwę od sopockiej spółdzielni, w której artystka podjęła pracę po studiach. Na wystawie pokazano reklamy kinowe jej autorstwa, które były pokazywane przed seansami.
- Jestem wzruszona tą całą uroczystością, nie spodziewałam się, że wernisaż wystawy będzie miał charakter takiej wielkiej uroczystości – mówiła artystka. - Dziękuję, że państwo tak licznie przyszli, że będziecie towarzyszyć mi w tych moich pierwszych dniach po studiach, które skończyłam w 1958 r., a od 1960 do 66 pracowałam w spółdzielni Fotoplastyka. Zapraszam do kina w latach 60., żeby zobaczyć, jak to wtedy było – podkreślała Halina Rózewicz-Książkiewicz. Podczas laudacji na jej cześć prezes Elbląkskiego Towarzystwa Kulturalnego Teresa Wojcinowicz przypominała, że jest ona autorką m. in. logo Galerii EL, ETK, obchodów 750-lecia Elbląga. Jest też laureatką odznaczenia ministra kultury i dziedzictwa narodowego, złotego medalu Gloria Artis, a także wielu innych odznaczeń i nagród. Do Elbląga przeniosła się wraz ze śp. pamięci mężem Zbigniewem Książkiewiczem, artystą-plastykiem, również zasłużonym dla życia kulturalnego miasta. Trzeba oddać Galerii EL, że jubileusz Haliny Różewicz-Książkiewicz został bardzo uroczyście zaakcentowany.
Nowy elbląski festiwal
W nawiązaniu do elbląskich tradycji, gdzie festiwale organowe odbywały się już wcześniej, a także tego, że w Elblągu niegdyś budowano organy, powstał Elbląski Festiwal Organowy. Elbląskie Towarzystwo Kulturalne i parafia pw. św. Wojciecha zorganizowali tej wiosny trzy bezpłatne koncerty, na których zaprezentowali się uznani polscy i zagraniczni muzycy. Nie można nie zauważyć, że wydarzenie, choć komuś mogłoby się wydawać niszowe, przyciągnęło wielu melomanów i ławki kościoła przy Wiejskiej wypełniały się słuchaczami. Elbląski Festiwal Organowy wróci w 2024 r. - zdobył najwięcej głosów w okręgu nr 1 Budżetu Obywatelskiego, co wiąże się z dofinansowaniem w wysokości 10 tys. zł.
Muzeum Techniki w Elblągu
To właściwie nie kwestia jednego konkretnego wydarzenia, ale tego, co w związku z historią elbląskiego przemysłu dzieje się w Muzeum Archeologiczno-Historycznym i w mieście w ogóle. Zainteresowanie artefaktami związanymi z Schichauem, Komnickiem czy Zamechem jest duże, a pomysł stworzenia Muzeum Techniki (niekonicznie w ramach MAH) powraca przy różnych okazjach. Tylko ostatnio elbląskie muzeum pochwaliło się pozyskaniem maszyny parowej z fabryki Komnicka. Nad pomysłem utworzenia Muzeum Techniki (w hali przy ul. Dojazdowej) z inicjatywy Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego "Denar". dyskutowali też w minionym roku miejscy radni podczas obrad Komisji Polityki Regionalnej i Promocji. Co przyniesie przyszłość? Zobaczymy.
Mistrzowskie warsztaty i koncerty
W 2022 r. Elbląska Orkiestra Kameralna zorganizowała Elbląg Music Masterclass, cykl warsztatów z mistrzami i koncertów. W ramach wydarzenia zorganizowano 6 koncertów oraz 4 recitali uczestników. Zajęcia z młodymi adeptami muzyki prowadzili w Elblągu Igor Petrushevski (skrzypce), Mariusz Patyra (skrzypce), Marek Czech (altówka), Marcel Markowski (wiolonczela), Krzysztof Meisinger (gitara), Alexander Humala (dyrygentura), Bogna Czerwińska-Szymula (zespoły kameralne). W ramach wydarzenia odbył się także "konkurs młodego wirtuoza", uczestniczyli rywalizowali m. in. o występ w koncercie finałowym wraz z EOK i o możliwość zagrania koncertu w Filharmonii Krakowskiej.
Duże elbląskie imprezy
Dni Elbląga oraz Elbląskie Święto Chleba to swego rodzaju początek i koniec lata w naszym mieście. Podczas pierwszej imprezy wystąpili m. in. Kalwi & Remi, Martyna Gąsak czy Bovska, podczas drugiej m. in. Natalia Nykiel i Afromental. Wydarzeniom jak zawsze towarzyszyły też inne atrakcje, obie imprezy przyciągnęły wielu zainteresowanych, chociaż trzeba przyznać, że od strony muzycznej bywały ciekawsze odsłony Dni Elbląga i Elbląskiego Święta Chleba, z bardziej znanymi artystami. Z drugiej strony – to przecież kwestia gustu i muzycznych zainteresowań.
Koncerty w bibliotece
Kończymy typowo popkulturowym i komercyjnym akcentem. W minionym roku serię koncertów w Bibliotece Elbląskiej zorganizowała firma W Moich Oczach Sławka Pakosa, przy współudziale Stowarzyszenia Kulturalnego Co Jest? Na przestrzeni kilku tygodni na starówce wystąpili m. in. BAiKA, Kasia Lins czy Kaliber 44. Ten ostatni koncert legend polskiego rapu był o tyle wyjątkowy, że stanowił zapowiedź koncertu w Spodku na 30-lecie grupy. Było naprawdę zacnie, czekamy na więcej.
W czwartek podsumujemy rok w elbląskim sporcie, w piątek - w polityce, w niedzielę - w gospodarce. Liczymy też na podsumowania Czytelników, zachęcamy do merytorycznego komentowania.