Jakieś to podejrzane. Instytucje które przez cały rok finansuje budżet miejski lub wojewódzki, odwalają wakacyjną chałturę. Zakładają stowarzyszenie i wyciągają dodatkową kasę. .A te tam na trawie nie powinny być organizowane przez pracowników Galerii w ramach etatu?. To dodatkowa kasa za przyjście do pracy w niedzielę ? A teatr ? Ma wolne całe wakacje więc wyciągnie kasę z miasta. Bo można dorobić. Kto dzieli te pieniądze?
@Bożydar - Otóż "Śniadania na trawie"były organizowane przez pracowników Galerii. Miałbyś odrobinę przyzwoitości, przyszedłbyś chociaż raz to zobaczyłbyś, ile radości mają właśnie oni z tego, że przychodzą do pracy w niedzielę ze świadomością, że komuś zrobili dzień. Można było przyjść z dzieciakami, czegoś się dowiedzieć, albo zwyczajnie przynieść ze sobą koc, kanapki i kawę w termosie - i porozmawiać z ludźmi, którzy cieszą się z takie pierdół, jak zdrowie, spokój, fajna muzyka i dobra pogoda. Można było dotknąć kultury, zażyć przyjemnej rekreacji. Wszystko w stylu slow life. Ale po co sprawdzać coś, co można mieć za darmo? Lepiej pojanuszować zza klawiatury. ..