UWAGA!

Koncertowe urodziny EOK

 Elbląg, Koncertowe urodziny EOK
fot. Anna Dembińska

W piątek (7 października) w Galerii El odbył się koncert Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. Koncert ten był koncertem niezwykłym z co najmniej dwóch powodów. Pierwszym z nich były czwarte urodziny naszej orkiestry. Zobacz fotoreportaż.

Elbląska Orkiestra Kameralna została powołana do życia 1 października 2007 roku. Od tego czasu systematycznie się rozwijała wzbogacając swój repertuar i stając się w krótkim czasie znakomicie rozpoznawalną wizytówką artystyczną naszego miasta. Piątkowy koncert z cyklu „Słynne Symfonie” potwierdził klasę naszych muzyków. Ale po kolei.
       Wspomniałem o dwóch powodach, dla których był to koncert niezwykły. Pierwszy już znamy, drugim natomiast był wzięty tego wieczoru na warsztat repertuar. Utwory uznawane za kamienie milowe w dziejach muzyki. III Koncert fortepianowy Ludwika Van Beethovena oraz Symfonia nr 41 „Jowiszowa” Wolfganga Amadeusza Mozarta.
       Aby uczynić ten koncert jeszcze bardziej niezwykłym pojawili się zaproszeni goście: profesor Wiesław Kwaśny – koncertmistrz Orkiestry Filharmonii Krakowskiej – w roli prowadzącego oraz solisty (skrzypce) oraz Sławomir Wilk – młody i bardzo zdolny pianista, absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku.
       Koncert rozpoczął się od Sonaty na orkiestrę smyczkową Goacchino Rossiniego. Utwór o tyle niezwykły, że napisany przez kompozytora, kiedy ten miał zaledwie 12 lat. Z wiodącą rolą pierwszej pary skrzypiec, o pozytywnym wydźwięku, z elementami humoru wplecionymi w melodię.
       III Koncert fortepianowy Mozarta zagrany został już w pełnym składzie, a za fortepianem usiadł gość – Sławomir Wilk. To niezwykły i bardzo rozbudowany trzyczęściowy utwór z dominującą rolą fortepianu. Każda z części charakteryzuje się innym nastrojem. Pierwsza wydaje się być pełna wzburzenia i niepokoju, druga zupełnie inna, nostalgiczna, może nawet żałobna, z piękną wyraźną partią fletu. Trzecia wreszcie jest najbardziej pogodna, momentami niemal wesoła. Szczególną uwagę w tym utworze niewątpliwie odgrywa fortepian. Tu zdecydowany ukłon w stronę Sławomira Wilka, który zagrał na tyle fantastycznie, że publiczność nie pozwoliła mu tak po prostu odejść. Solo wykonał Etiudę Rewolucyjną.
       Ostatnia część tego wieczoru poświęcona została Mozartowi. Symfonia nr 41 zwana „Jowiszową” jest uznawana przez znawców za zwieńczenie całej muzyki orkiestralnej XVIII wieku. Czteroczęściowy klasyk niezwykle bogaty w tematy melodyczne stanowi znakomite pole do popisu dla orkiestry symfonicznej. Obserwowanie muzyków EOK w trakcie wykonywania tego utworu to była czysta przyjemność. Piękne wykonanie.
       Urodzinowy koncert nie miał prawa zawieść miłośników muzyki klasycznej oraz wiernych słuchaczy Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. Przygotowany i wykonany na mistrzowskim poziomie, przy pełnej publice, w gotyckich murach Galerii musiał się podobać. I tak też było.
      
Tomasz Sulich

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama