Wielu pewnie stwierdzi, że "Kevin sam w domu" to najważniejszy film świąteczny, ale gdyby ktoś wolał kino akcji od komedii, to jednak właściwą odpowiedź stanowią dwie pierwsze części "Szklanej Pułapki". Pozostając w świątecznym klimacie piszemy dziś więc o "Die Hard Arcade", w którą zagramy także w Arcade Classics Muzeum w Elblągu.
Świąteczne przyjęcie w Nakatomi Plaza w Los Angeles zostaje przerwane przez grupę terrorystów. Na miejscu jest Holly, żona detektywa Johna McClane'a, którego w całej serii "Die Hard" gra znakomity Bruce Willis. McClane przez przypadek też trafia na akcję prowadzoną przez złowrogiego Hansa Grubera i jest zdeterminowany zrobić wszystko, żeby uratować zakładników i złapać złoczyńców. Wszystko, podobnie jak w części II, której akcja rozgrywa się na przejętym przez terrorystów lotnisku, dzieje się w bożonarodzeniowym anturażu.
- "Szklana pułapka" w reżyserii Johna McTiernana to klasyczny przykład tego, jak powinno się kręcić dobre, trzymające w napięciu filmy sensacyjne. Osamotniony bohater, grupa groźnych terrorystów oraz ograniczona przestrzeń i brak pomocy z zewnątrz. Dzięki tym czynnikom ''Die Hard'' stało się klasyką gatunku i znakiem rozpoznawczym Bruce'a Willisa, który w momencie kręcenia filmu był mało znanym, początkującym aktorem. Film doczekał się aż czterech sequeli i choć schemat był ten sam, żadna kolejna część nie dorównała swoim wykonaniem pierwszorzędnej, jedynej w swoim rodzaju części pierwszej - pisze o filmie Krzysztof Zarębski na filmweb.pl.
Popularność filmów z Willisem, jak to często bywa, odbiła się na świecie gier wideo. Japońska firma Sega we współpracy z amerykańską Fox Interactive doprowadziły w 1996 r. do wydania gry beat'em up znanej też pod tytułem Dynamite Deka (tak wydana w Japonii nie nawiązywała bezpośrednio do filmów), w której glina z Nowego Jorku (albo dwóch, jeśli grają dwie osoby) pokonuje kolejne zastępy wrogów. Gra rozgrywa się w środowisku 3D, a gracz-policjant, oprócz walki z przeciwnikami musi się mierzyć z innymi zręcznościowymi wyzwaniami, jak choćby wspinaczka w szybie windy wieżowca. Oczywiście wyzwanie ułatwiają kolejne znajdźki, bronie etc. Nie brakuje też bossów. Dodajmy, że produkcja nie próbuje przenieść fabuły filmu 1:1 (właśnie ze względu na wspomnianą japońską genezę), a stanowi pewną jej wariację, w której z rąk terrorystów musimy ocalić córkę prezydenta. Jednak jeden z policjantów, w których można się wcielić, nazywa się John McClane.
Gra pojawiła się na automaty, a także na konsolę Sega Saturn, w Japonii także na PS2. Druga część Dynamite Deka, już bez amerykańskiej wersji nawiązującej do filmu z Willisem, ukazała się na konsolę Dreamcast.
W "Szklaną pułapkę" na automaty zagramy w Arcade Classics Muzeum Elbląg. W salonie-muzeum przy ul. Wyczółkowskiego na miłośników gier czeka zresztą wiele innych wzbudzających nostalgię atrakcji. Jak zawsze razem z ACME zapraszamy na konkurs, w którym będzie można wygrać wejściówki do muzeum. Konkurs jest tutaj.