Wydaje mi się, że Salon Elbląski powinien pomyśleć o jakichś kategoriach. Konkurencja typu "open" nie jest najwłaściwszą forma gdy utytułowani artysci z wieloletnim doswaidczeniem musza konkurować z absolwentami. Dochodzą słuchy z branży że artyści stowarzyszeni w związku artystów i plastyków polski mają z tego powodu pewien dyskomfort