Pare miesiecy temu, krotko przed pierwszym szczepieniem zmarł na kowid moj kolega. Po dwoch dniach stracił władze w nogacjh a do dalszych 4 już nie żył. Jego żona trafiła w cieżkim stanie do szpitala. Przeżyła, ale w wyniku powiklan znowu leży w szpitalu. .W sumie byłem na 4 takich pogrzebach. Ciekawe w jakim wieku są obecnie ofiary, bo podejrzewam że wiekszość zmarla bo sie nie zaszczepiła wierząc w gusła. Wielu takich czeka podobny los.