UWAGA!

Nie powinniśmy kopiować

 Elbląg, Marta Abramowicz: - Nie powinniśmy kogoś kopiować, bo każdy z nas ma swój styl, wystarczy posłuchać siebie i swoich potrzeb
Marta Abramowicz: - Nie powinniśmy kogoś kopiować, bo każdy z nas ma swój styl, wystarczy posłuchać siebie i swoich potrzeb (fot. AD)

Czasami do sklepu z materiałami wchodzi z gotowym pomysłem, a bywa też i tak, że pomysł przychodzi później, bo najpierw pojawia się świetny materiał. Jej kreatywność docenili internauci oraz jury konkursu „Szyciowy blog roku 2012”, w którym zajęła drugie miejsce. O tym, czy moda jest zabawą, skąd biorą się pomysły na ubrania i kogo powinniśmy słuchać opowie 24-letnia elblążanka, Marta Abramowicz.

Na co dzień studiuje ochronę środowiska, ale swoje serce oddała projektowaniu i szyciu, czemu poświęca każdą wolną chwilę. Efekty jej pracy można oglądać na blogu Charme e Chique, którego prowadzi od siedmiu miesięcy. Zauważyli go internauci, a także jury konkursu „Szyciowy blog roku 2012”, gdzie ostatecznie zajęła drugie miejsce w kategorii „Wybór internautów”.
      
       - Czemu akurat szycie? I projektowanie?
       - Marta Abramowicz: Odkąd pamiętam szycie od zawsze było obecne w mojej rodzinie. Babcia i dziadek prowadzili swój zakład krawiecki, a mama „stukała” na maszynie w domu, tak dla własnej przyjemności. Jest to zatem swego rodzaju kontynuacja tradycji rodzinnej. A jeśli chodzi o projektowanie zaczęło się to od czegoś innego. Przez wiele lat trenowałam taniec towarzyski, wszystkie stroje, w których występowałam były mojego projektu i trafiały pod maszynę mamy. Później zrezygnowałam z tańca, a teraz mam swoją nową pasję, w której się spełniam.
      
       - Gdzie leży źródło inspiracji w Pani przypadku? Czy śledzi Pani to, co akurat jest modne?
       - Muszę przyznać, że jestem ogromną indywidualistką. Nie śledzę trendów, jakie aktualnie obowiązują. Szyję to, co mi się podoba, tak też projektuję. Na blogu zamieszczam projekty, które odzwierciedlają moją osobowość. Podkreślam w nich kobiecość, być może ma to związek z tym, że kiedyś tańczyłam…Nie ma czegoś takiego, że ten kolor jest modny, więc ja zrobię taką a taką kolekcję. Szyję tak jak lubię.  

 

                Sukienka i komplet wg projektu Marty Abramowicz (fot. nadesłane)   
      
       - Czyli jak?
       - To zależy. Czasami mam jakiś pomysł w głowie, najpierw rysuję projekt, później szukam koloru i odpowiedniego materiału. A czasami jest tak, że bez żadnego pomysłu idę do sklepu z materiałami, jeśli zobaczę jakiś, który mi się spodoba kupuję go i dopiero później tworzę projekt, biorę nożyczki, tnę materiał, przypinam szpilkami na manekinie i tak to na końcu zszywam. Jestem samoukiem, szycia uczyłam się od mamy i babci, do tego trzeba mieć cierpliwość. Projektowanie przyszło jakoś samoistnie, nie wiem czy robię to dobrze. Po skończeniu studiów zamierzam podjąć jakieś dodatkowe kroki w tym kierunku.    
                         
       - A co lubi Pani nosić?   
       - Na co dzień ubieram się przede wszystkim wygodnie, ale i odważnie, czasami wyróżniam się z tłumu, dla kogoś mogę wyglądać strasznie, ale ważne jest abym to ja się dobrze w danej rzeczy czuła. Nie powinniśmy kogoś kopiować, bo każdy z nas ma swój styl, wystarczy posłuchać siebie i swoich potrzeb.
      
       - Czy moda to zabawa?
       - W pewnym stopniu tak, ale to niełatwa zabawa. Trzeba pamiętać, żeby nie przekroczyć pewnej granicy pomiędzy dobrym gustem a kiczem. Chociaż każdy ma inne poczucie estetyki, dla każdego jest to kwestia sporna.
      
       - Jakie ma Pani największe zawodowe marzenie?
       - Chciałabym zostać cenioną projektantką mody. Może to banalne marzenie, ale chyba każdy z nas chciałby robić w życiu to, co kocha. W najbliższej przyszłości chciałabym stworzyć swoją autorską kolekcję. Na pewno na początku stworzyłabym ją na papierze, a później pomyślałabym, jakich materiałów użyć. Na razie jednak patrzę na to wszystko z pewnego dystansu, raczej twardo stąpam po ziemi. Od siedmiu miesięcy prowadzę bloga, który tak naprawdę dopiero raczkuje. Obserwuje go 200 osób, to małe grono, ale wierne.
      
       - Nie boi się Pani krytyki?
       - To też jest potrzebne. Nie, nie boję się tego, myślę, że obroniłabym się.
      

rozmawiała Marta Wiloch

Najnowsze artykuły w dziale Jej portEl

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Gratulacje! Kolejna piękna i zdolna elblążanka. Aż serce się raduje.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    dumna elblążanka(2013-03-30)
  • tak sie robi drugie miejsce na ściemie. spamowala na fejsbuku i wybrali ja znajomi. ot, cala historia
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jonasz(2013-03-30)
  • Eee tam, spamowała czy nie, liczą się projekty i te są całkiem fajne. Powodzenia !
  • To corka wlasciciela chelsky london ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    julekrany(2013-03-30)
  • radzę zmienić fotografa np na co najmniej Annę Dembińską ażeby zdjęcia na blogu nie raziły nietrafnym doborem scenerii czy przypadkową kompozycją
  • rzeczywiscie, nie sledzi trendów xD baskinki i azurowe tyły sukienek, hity każdej sieciówki 2011-12 xD
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    teoretycznielaik(2013-03-30)
  • Wszystko pięknie i ładnie, tylko o co chodzi z tymi sfałszowanymi głosami na bloga i dyskwalifikacją? Tu ani słowem, a na blogu już coś innego pisze. Nic o drugim miejscu, tylko o odjeciu fałszywych punktów, dyskwalifikacji. .. ? Taka informacja znalazła się pod ogłoszonym wynikiem na wybór najlepszego bloga wg internautów: ( Głosy internautów zostały przeliczone raz jeszcze i oczyszczone z kliknięć generowanych przez automaty i wirusowe aplikacje) czyżby to było o głosach dla tej pani?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    klarysa(2013-03-30)
  • pic na wodę, bogaty tatuś ją za sponsorował i teraz dziewczyna robi to co lubi, wiadomo żeby sie wybić trzeba mieć układy albo bogatą rodzinkę, biedny ale zdolny nigdy w tym kraju nie bedzie miał szans, wszyscy co byli biedny ale sie wybili gdzieś daleko to wyjechali w latach 90 albo za bolszewizmu wiec nie róbcie ludziom wody z mózgu bo kto wie ten wie. nara lewaki
  • a co tu sponsorować? kupno kawałka materiału czy jakieś używane ciuchy do przerabiania to koszt porównywalny do zgrzewki piwa, którego nie trzeba pić bo w tym czasie można szyć
  • fajne marzenia i hobby ale jak chcesz coś osiągnąć to zmień na pewno miasto bo w elblagu to jedynie dealerzy i przemytnicy sie wybijają. .. .a tak poza marginesem fajna kobitka z ciebie :) życzę kariery no i oczywiście stażu w salonie mody w paryżu; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    JACUZA88(2013-03-31)
  • Na stronie konkursu nie została nawet wyróżniona ani nie ma żadnej informacji o II miejscu. Natomiast jest informacja, że głosy zostały jeszcze raz przeliczone, bo byly sfałszowane. Co za bzdurny artykuł.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    blllllll(2013-03-31)
  • Zamiast cieszyc sie, ze komus sie cos chce, ze a nuz, moze sie uda to tylko zazdrość i zazdrość...a jak ktoś nie umie czytac ze zrozumieniem to juz jego problem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_16626(2013-03-31)
Reklama