UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • A jedzta wlasnie co wam sie podoba, wasze zycie wasz problem, nietrawie takich artykolow jak ten. dopoki sam sie czlowiek na sobie nie przekona do tej pory bedzie robil to co mu sie podoba. smacznego ide na chamburgera
  • pfff. .. jaki bezsens hhaha. .jaki ten artykul jest bzdurny. .az mi sie czytac nie chcialo. .; / Ja do Mc'Donalda chodze codziennie od jakis 2 lat jak i nie wiecej !. .bo lubie. .te jedzenie jest smaczne. .itd. i w ogole nie przytylam. .jestem ciagle taka sama i to jest kompletny bzdet ze od tego sie tyje, bo to sam tluszcz itd. kto lubi ten chodzi, a komu to przeszkadza to niech sie lepiej w ogole nie udziela; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    paulina2904(2009-06-07)
  • A jedzcie sobie co chcecie. Takie artykuły i tak nic nie pomogą. Większość nauczycielek ze szkoły podstawowej chodzi ze swoimi dzieciakami do Mcdonald's. Więc jak myślicie czy ze swoimi wychowankami rozmawiają o zdrowym odżywianiu?
  • Bez przesady, w nadmiarze wszystko szkodzi, nawet zdrowe jedzenie. Pójście do MaCDonalds raz na ruski miesiąc nie wyrządzi szkody żadnej ludzkiej zdrowej istocie. Po takim posiłku wystarczy pójść na plac zabaw i malec wybiega kalorie. Autorka artykułu używa bardzo agresywnego języka: " nigdy nie dałam i mam nadzieję, że nie dam, dziecku żadnego świństwa z takiej restauracji". Never say never. Batonika czy cukierka też Pani nigdy w życiu nie da? ma kupę kalorii i psuje uzębienie. U mnie w domu panuje metoda szwedzka: raz na jakiś czas jest na stole mnóstwo słodyczy, dzieci jedzą ile pupa zmieści po czym szorują w łazience ząbki. Normalnie na co dzień nie dostają słodyczy, podobnie jak na co dzień nie jedzą chipsów, frytek, pizzy, kebabów, burgerów i generalnie jedzenia uważanego powszechnie za niezdrowe. Proponuję autorce tekstu zachować umiar - zarówno w tym co pisze jak i w tym czym karmi dzieci. Nadgorliwość jak to mówią jest gorsza od faszyzmu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mammabella(2009-06-14)
  • 100g frytek nie ma 560kcal. nie ma takiej opcji:) 1g bialka i weglowodanow to 4kcal, 1g tluszczu to 9kcal. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kristofferek(2009-06-16)
  • Mimo wszystko lubie od czasu do czasu poleciec na tzw fast food, nie wazne gdzie. Wszyscy wiemy ze nie powinnismy tego typu zarla jesc, ale, no wlasnie ale. Ludzie staja sie coraz bardziej wygodni, po co siedziec w domu i kuchcic, jak mozna poleciec na szybkie jedzonko na miasto. Problem z dziecmi nie wychodzi tylko od rodzicow, ale tez od rowiesnikow. Wystarczy ze jeden w przedszkolu powie ze byl z rodzicami w MC Donald i reszta tez chce, bo przeciez kazdy chce byc cool. W Polsce problem ten jest jeszcze umiarkowany, w innych krajach tzw. "zachodniej" Europy czy USA to jest dopiero problem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Podrozniczka(2009-06-17)
  • tak wlasnie wszystko jest dla ludzi ale czy rodzice nie moga tego zrozumiec ze jak raz da sie dziecku kanapke z mcdonalda to napewno po nia wroci i to nie raz !! chroncie swoje dzieci przed zlym jedzeniem !!! nie dajcie im sie wciagnac w te tluste i ochydne zarcie !!
  • aaa zapomniałam dodać że wszytko wyjdzie po latach. .. więc sie zastanówcie nad swoim zdrowiem !!! bardzo pozytywny artykuł !! więcej takich !!
  • A dlaczego nie zamieszczacie prawdy?Prawda w oczy kole?
  • A Co Was To Ludzie obchodzi ? Co inni jedzą. .Niech se jedząco chcą
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    G@wRoN(2009-06-26)
Reklama