Do władz Pasłęka wpłynął wniosek polskiej firmy Wipasz o wydanie decyzji w sprawie środowiskowych uwarunkowań na budowę fermy drobiu we wsi Sakówko, nieopodal trasy S7. Przypomnijmy, że firma w 2015 roku, między innymi ze względu na protesty mieszkańców, wycofała się z tej inwestycji.
Wraca sprawa budowy fermy drobiu we wsi Sakówko w gminie Pasłęk. - Wpłynął wniosek firmy Wipasz S.A., by wydać decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach na budowę fermy drobiu, z przeznaczeniem na hodowlę zwierząt w ilości nie mniejszej niż 210 DJP na działce nr 40/2 w obrębie ewidencyjnym Sakówko, gmina Pasłęk. Do wniosku inwestor dołączył raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko - poinformował podczas sesji Rady Miejskiej w Pasłęku, która odbyła się w 27 listopada, burmistrz tego miasta Wiesław Śniecikowski.
Wniosek gmina Pasłęk przekazała do zaopiniowania oraz uzgodnienia Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska w Olsztynie, Państwowemu Powiatowemu Inspektorowi Sanitarnemu w Elblągu, spółce Wody Polskie oraz marszałkowi województwa warmińsko-mazurskiego. Przypomnijmy, że w 2015 roku Wipasz, jeden z największych polskich producentów paszy i lider w produkcji świeżego mięsa z kurczaka, wycofał się z tej inwestycji po protestach mieszkańców. Obawiali się oni, że inwestycja zlokalizowana kilka kilometrów od Pasłęka, tuż przy trasie S7, będzie uciążliwa przez przykre zapachy, które towarzyszą fermom drobiu czy trzody chlewnej. Również teraz do Urzędu Miejskiego w Pasłęku wpłynął protest mieszkańców Krosna i Sakówka.
- Wpłynął protest wraz z wnioskiem o wykonanie na ten teren planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego ustalającego zakaz zabudowy tego terenu fermami zwierzęcymi ze wskazaniem funkcji mieszkaniowej, jako najbardziej odpowiedniej. Protesty wpłynęły też od właścicieli pola golfowego i sąsiadującej zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej. Wszyscy protestujący wskazują na bardzo negatywne oddziaływanie tego typu inwestycji na środowisko i zdrowie ludzi - poinformował burmistrz Śniecikowski.
Burmistrz zapewnia, że wszystkie protesty zostaną szczegółowo zbadane i rozpatrzone, a priorytetem będzie "bezpieczeństwo mieszkańców miasta i gminy”. Przypomina także, że dwa poprzednie wnioski na podobne inwestycje w tym rejonie zostały rozpatrzone negatywnie. Co dalej będzie działo się w tej sprawie?
- Dotychczas wpłynęło jedno negatywne uzgodnienie od marszałka województwa warminsko-mazurskiego. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie zawnioskował o uzupełnienie raportu. Aktualnie oczekujemy na zajęcie stanowiska przez pozostałe organy opiniujące: Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Elblągu oraz Regionalnego Dyrektora Gospodarki Wodnej w Gdańsku, a po uzupełnieniu raportu również od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Olsztynie. Po otrzymaniu opinii i uzgodnień zostanie wszczęta procedura udziału społeczeństwa w postępowaniu, w ramach prowadzonej oceny oddziaływania na środowisko i w sprawie warunków realizacji przedsięwzięcia. W ramach tego postępowania prowadzona jest także otwarta rozprawa administracyjna, dotycząca planowanego przedsięwzięcia i jego oddziaływania na środowisko i zdrowie ludzi - poinformował burmistrz.
Mieszkańcy i inne zainteresowane sprawą podmioty będą mogły składać uwagi dotyczące wniosku spółki Wipasz.
- Po zakończeniu zbierania materiałów dowodowych, przed decyzją rozstrzygająca, zawiadomimy ponownie strony postępowania, a także społeczeństwo o możliwości składania uwag do zebranych materiałów dowodowych - podkreślał burmistrz podczas sesji.