UWAGA!

Ważą się losy kolei nadzalewowej

 Elbląg, Stowarzyszenie z Tolkmicka kupiło cztery takie drezyny
Stowarzyszenie z Tolkmicka kupiło cztery takie drezyny (fot. MS, archiwum portEL.pl)

PKP PLK planują likwidację linii kolejowej pomiędzy stacjami Elbląg Zdrój a Braniewo Brama. Do rozbiórki torów nie chce dopuścić gmina Tolkmicko i braniewskie starostwo. - Wystąpiliśmy do Polskich Linii Kolejowych z wnioskiem o przejęcie linii kolejowej – mówi Andrzej Lemanowicz, burmistrz Tolkmicka.

Budowę kolei nadzalewowej, łączącą Elbląg z Braniewem, ukończono w 1899 roku. Po ponad stu latach, w kwietniu 2006 r., zlikwidowano ostatecznie regularne połączenia kolejowe na tej trasie. O latach świetności przypominają budynki dworców w Suchaczu, Tolkmicku czy Braniewie. Lokalne samorządy próbowały kilka lat temu reaktywować ruch kolejowy jako atrakcję turystyczną. W wakacje po torach jeździły szynobusy, ale projekt po dwóch latach upadł, bo nie wszystkie samorządy chciały dofinansowywać to przedsięwzięcie.
       Na placu boju o kolej nadzalewową pozostało jedynie Tolkmicko i Starostwo Powiatowe w Braniewie. Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Tolkmickiej „Lanzania” kupiło nawet napędzane siłą ludzkich rąk drezyny, które miały być nową atrakcją turystyczną. Na razie na tory nie wyjechały, bo na ich użytkowanie nie zgadza się PKP PLK. Dlaczego? Bo linia, mimo że nic po torach nie jeździ, nadal jest uważana za czynną.
       Wkrótce ma się to zmienić. PKP PLK zaplanowały likwidację linii kolejowej na odcinku Elbląg Zdrój – Braniewo Brama, bo spółka ponosi zbyt duże koszty jej utrzymania. Rozbiórki torów nie chcą gmina Tolkmicko i powiat braniewski. Tolkmicko chciałoby przejąć linię od stacji Tropy do Braniewa. Osobno swój wniosek o przejęcie linii na terenie powiatu braniewskiego złożyło Starostwo Powiatowe w Braniewie. Wszystko po to, by umożliwić ruch drezyn po torach.
       - Do połowy kwietnia zorganizujemy spotkanie z zainteresowanymi samorządami w sprawie szczegółów przejęcia – zapowiada Ewa Symonowicz-Ginter z Biura Prasowego PLK – PKP SA.
       Na razie nic nie jest przesądzone. Cieszy determinacja samorządów lokalnych, by uratować jedną z atrakcji turystycznych naszego regionu. Drezyny czekają tymczasem na lepsze czasy w Stowarzyszeniu Przyjaciół Ziemi Tolkmickiej „Lanzania”.
      
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Zniszczyć jest bardzo łatwo. O przekopie Mierzei już się myśli, ale o atrakcjach turystycznych jeszcze nie ! Takich mamy rządzacych urzędników !
  • co za czasy nastały, że o linię mającą walory historyczne, turystyczne nie wspominając już o zwykłej funkcji czyli bieżący przewóz pasażerów walczy się na poziomie - eksploatacja drezyn. z mizernym skutkiem zresztą. Ale zainteresowani będą pamiętali kto zaniechał lub podjął decyzje które skutkują upadkiem linii. I te aroganckie tłumaczenia PKP. .. .jakie oni koszta utrzymania w tej chwili ponoszą ?
  • Jedna z najpiękniejszych linii kolejowych. Unikat na skale Europy.
  • Kolej Nadzalewowa (niem. Haffuferbahn – HUB) – linia kolejowa, która w zamyśle niemieckich projektantów miała połączyć Elbląg z Królewcem. W latach 1897–1899 zbudowano odcinek łączący Elbląg z Braniewem, gdzie Kolej Nadzalewowa łączyła się z Koleją Wschodnią umożliwiając dalszą podróż aż do Królewca.
  • Zlikwidować to jest domena wszystkich rządzących od SLD PO PIS włącznie. Udu. .ć region porzucić nadzieję mieszkańców na lepsze godne życie. Kraj wspomnień pomników i kościołów. A gdzie przyszłość nasza i naszych dzieci ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    17
    2
    MOIMZDANIEM...(2016-03-25)
  • A po co to utrzymywać? Kto tym będzie jeździł? Mieszkańcy na pewno nie - ludzie teraz są zbyt leniwi i wolą samochody. Uczniowie wolą autobus bo ma kilka przystanków w całym mieście a nie tylko zdrój i główny. Turyści? Też nie - Niemcy wolą przyjechać kamperem w wsiąść na rower. Co on ma wozić? Powietrze? Czy ktoś z was wsiadłby do tego pociągu? Wątpię - na plażę to owszem ale autem. Widzieliście stan podkładów koło Św. Kamienia? Totalne próchno (drewniane). Potrzebne byłyby grube miliony na remont. Tylko po co? Dla kogo? Świat idzie do przodu! Po co utrzymywać kolej tylko po to, by była?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    27
    EmCeKwadrat(2016-03-25)
  • Między Puckiem a Władysłałowem na starym nasypie kolejowym wykonali ścieżkę rowerową. Praktycznie za darmo - uzyskali dotację a resztę pokryli ze sprzedaży infrastruktury. Teraz ten region odwiedza znacznie więcej osób niż wcześniej i to właśnie (paradoksalnie) dzięki zamknięciu linii kolejowej. Widział ktoś z Was kiedyś ścieżkę rowerową na półwyspie helskim? W dużej części biegnie nad samą wodą - jest świetna. Co roku przyjeżdżają tam dziesiątki tysięcy osób na rowerach. Tak samo mogłoby być u nas, ale nie, puśćmy pociąg, niech dalej jeździ pusty. Ważne by jeździł. Wtedy będzie ok.
  • Czy ktoś z Was widział ile w latach 2001 - 2003 (czyli w ostatnich latach kolei) jeździło tym pociągiem osób? Ja widziałem - dosłownie kilkanaście. Nic tylko czysta ekonomia. Nie dziwię się, że zamknęli.
  • Bo jeśli puszcza się pociąg o godz 9 z Tolkmicka a powrotny z Braniewa jest o 16 godz to nic dziwnego że nikt nie jeździ EmCeKwadrat. To było celowe działanie. Z Tolkmicka do Fromborka i Braniewa nie ma jak się dostać jak tylko przez Elbląg.
  • co na to protas?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    0
    turban(2016-03-25)
  • Heh, tak, jak piszesz było ale to już pod koniec kariery linii, ja zaś piszę o sytuacji, w której pociąg wjeżdżał o 6.40 na główny a wysiadało z niego 6 osób. Nie zaprzeczysz, było tak. Odnośnie połączenia Frombork Tolkmicko to bardziej opłacalne dla regionu jest wymusić na samorządach puszczenie autobusu niż pociągu (koszta eksploatacji pociągu są ogromne).
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    12
    EmCeKwadrat(2016-03-25)
  • za sam pomysl likwidacji juz powinno sie wsadzac do pierdla. a linie po cichu zmaykal slonina, rozklady ulozono specjalnie tak aby miec pretekst do jej likwidacji. godziny kursowania pociagu byly idiotyczne, mam nawet gdzies zdjecia rozkladu z konca lat funkcjonowania. mysle ze zamykano to w porozumieniu z lokalnymi aparatczykami majacymi firmy przewozowe z kursujacymi obecnie busikami i autobusami. likwidacja lini kolejowej wzamian za jakas partacja sciezke podobna do tego badziewia co sie zwie green velo to krok milowy w tyl w rozwoju cywilizacji. jakos w linie olsztyn-braniewo oplacalo sie wpompowac kupe kasy? przypadek? a moze analogia z dotacja na tramwaje pomiedzy olsztynem a elblagiem? olsztnowi kilkadziesiat sztuk fabrycznie nowych a dla elblaga jeden zuzyty 40 letni zlom z niemiec POrazka
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    0
    turban(2016-03-25)
Reklama