Nawet dziesięciu inwestorów jest zainteresowanych kupnem browaru w Braniewie - poinformował na konferencji prasowej w Elblągu prezes grupy Żywiec Nico Nusmeier.
Pod koniec ubiegłego roku grupa Żywiec ogłosiła decyzję o likwidacji braniewskiego browaru. Miałoby to nastąpić do końca roku 2003. Decyzję uzasadniono tym, że koszty produkcji znacznie przekraczają możliwości finansowe i w Braniewie - zdaniem piwowarskiego koncernu - po prostu nie opłaca się produkować piwa. Poza tym sukcesywnie spada też ilość sprzedanego piwa EB.
Likwidacja zakładu przyniesie zwolnienia 142 osób. Grupa Żywiec postanowiła sprzedać zakład. Do tego celu zatrudniła firmę consultingową.
Na dzisiaj, jak ocenia Nico Nusmeier, o browar w Braniewie pyta od pięciu do dziesięciu inwestorów. Na razie jednak są to rozmowy wstępne.
- Jest zainteresowanie, nie mogę na razie określić, czy dziesięciu inwestorów to dużo i nie mogę też powiedzieć, że są to rozmowy konkretne. Jeszcze jesteśmy na etapie przekazywania "w świat" naszej oferty - powiedział Nusmeier.
Dodał, że grupa Żywiec zdaje sobie sprawę, iż braniewski browar nie leży w centrum kraju, dlatego też proponuje potencjalnym inwestorom korzystanie z dystrybucji i logistyki.
Jeżeli grupie Żywiec uda się sprzedać zakład, to jest nadzieja, że nowy inwestor przyjmie do pracy dotychczasowych pracowników zakładu.
Likwidacja zakładu przyniesie zwolnienia 142 osób. Grupa Żywiec postanowiła sprzedać zakład. Do tego celu zatrudniła firmę consultingową.
Na dzisiaj, jak ocenia Nico Nusmeier, o browar w Braniewie pyta od pięciu do dziesięciu inwestorów. Na razie jednak są to rozmowy wstępne.
- Jest zainteresowanie, nie mogę na razie określić, czy dziesięciu inwestorów to dużo i nie mogę też powiedzieć, że są to rozmowy konkretne. Jeszcze jesteśmy na etapie przekazywania "w świat" naszej oferty - powiedział Nusmeier.
Dodał, że grupa Żywiec zdaje sobie sprawę, iż braniewski browar nie leży w centrum kraju, dlatego też proponuje potencjalnym inwestorom korzystanie z dystrybucji i logistyki.
Jeżeli grupie Żywiec uda się sprzedać zakład, to jest nadzieja, że nowy inwestor przyjmie do pracy dotychczasowych pracowników zakładu.
J