A urzędasom to za co płacimy, skoro wyręczają się zewnętrznymi firemkami kolesi? Przecież pomysł będzie tam jeden - herr Wójcika należy zwolnić z wszelkich podatków lokalnych a plebsowi tyrającemu w jego fabrykach za 3000 nalęzy dowalić maksymalna stawkę - proste.