2,4 mln złotych chcą wydać władze miasta na firmę, która będzie doradzać miastu w kwestii opodatkowania obiektów budowlanych podatkiem od nieruchomości. Trwa postępowanie przetargowe w tej sprawie. Po co samorządowi tacy specjaliści?
Po raz pierwszy władze Elbląga zdecydowały się skorzystać z zewnętrznego doradcy w kwestii podatków lokalnych. Szukają firmy, która będzie wspierać miasto w postępowaniach prowadzonych za lata 2014-2020, a dotyczących opodatkowania obiektów budowlanych podatkiem od nieruchomości. Skąd taka decyzja?
- Przetarg nieograniczony na usługę doradztwa podatkowego w zakresie opodatkowania obiektów budowlanych podatkiem od nieruchomości dla Urzędu Miejskiego w Elblągu ogłoszony został w związku z niejasnymi przepisami prawa. W przypadku wniosków o zwrot podatku składanych przez przedsiębiorców kwestie sporne dotyczą przede wszystkim klasyfikacji podatkowej obiektu budowlanego, a konkretnie zaliczenia go do budowli względnie budynku, co ma istotne znaczenie do naliczenia wysokości podatku od nieruchomości. Chodzi między innymi o opodatkowanie różnego rodzaju urządzeń i instalacji technicznych, które są zamknięte w budynkach, np. kontenerów, stacji transformatorowych, silosów, pomieszczeń mieszalnika betonu – informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga. I dodaje: - Rozstrzygnięcie powyższych kwestii często następuje przed sądami administracyjnymi, wymaga dużej wiedzy w szczególności z zakresu prawa budowlanego, a istniejące przepisy prawne nie określają jednoznacznie wskazanej materii, dlatego prezydent zdecydował się na skorzystanie z takiej usługi. Wcześniej nie korzystaliśmy z usług doradztwa podatkowego w zakresie podatków lokalnych. Zgodnie z prawem nadpłacony podatek można zwrócić do pięciu lat wstecz – dodaje rzeczniczka.
Postępowanie przetargowe właśnie trwa, do ratusza wpłynęła tylko jedna oferta, złożona wspólnie przez dwie warszawskie firmy – Crido Taxland i Crido Legal. Swoje usługi (tzw. premię za wyniki) wyceniły na niecałe 2,2 mln złotych. Urzędnicy szacowali je na 2,4 mln złotych. Umowa ze zwycięzcą przetargu ma być podpisana na trzy lata.
Władze miasta szacują, że kwoty sporne dotyczące rozliczeń z podatnikami, w których ma pomóc firma wyłoniona w przetargu, opiewają na około 11 mln złotych. - Firmy doradcze pobierają wynagrodzenie od sukcesu, tzn. od wygranych spraw naliczają wynegocjowany procent od wartości przedmiotu sporu – dodaje Joanna Urbaniak.
Warto dodać, że w 2020 roku prezydent Elbląga umorzył lokalne opłaty i podatki ponad 270 osobom w sumie na kwotę 605 tys. złotych. W większości przypadków powodem umorzenia była śmierć podatnika lub bezskuteczność egzekucji.